Asseco Resovia - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:21, 25:22, 25:23)
Resovia: Redwitz, Oivanen, Grzyb, Perłowski, Akhrem, Wika, Ignaczak (libero) oraz Papke, Gierczyński. Trener Ljubo Travica.
Skra: Falasca, Kurek, Możdżonek, Pliński, Antiga, Bąkiewicz, Gacek (libero) oraz Novotny, Dobrowolski, Wlazły. Trener Jacek Nawrocki.
Sędziowali: Sylwester Strzylak i Janusz Soból (obaj Radom). Widzów 4700.
Przebieg meczu:
I set: 5:4, 8:5, 10:6, 16:13, 20:14, 25:21
II set: 3:5, 5:8, 9:10, 14:15, 20:17, 25:22
III set: 4:5, 5:8, 8:12, 12:15, 19:20, 25:23
"Resovia tylko zwycięstwo"! - śpiewali się kibice naszej drużyny. Przeczuwali pismo nosem?...
Obiecujący początek
Początek był wyrównany i nerwowy. Obie drużyny szukały atutów na zagrywce, z różnym skutkiem. Resovia po atakach Mikko Oivanena prowadziła 8:5. Kiedy Bartosz Kurek posłał piłkę w aut, notowano 10:6.
Brawa rozległy się po ataku z krótkiej Wojciech Grzyba (11:7). Skra odpowiedziała akcjami Bartosza Kurka, który wyrównał (13:13). Na drugiej przerwie technicznej nasza ekipa przeważała 16:13. Marcin Wika poprawił na 18:14. Resoviacy byli lepsi. Po bombie Aleha Akhrema i ataku Grzyba notowano 22:16. Skra zdobyła trzy punkty z rzędu (22:19). Travica zatrzymał tę bełchatowską ofensywę, prosząc o przerwę.
Marcin Możdżonek zaskoczył serwem Wikę i było tylko 2 punkty różnicy, ale od czego jest Oivanen, który w dwóch pierwszych partiach zdobył 10 punktów? Mikko palnął jak z katapulty, a chwilę Grzyb zatrzymał blokiem Daniela Plińskiego i było po secie.
Koncert Oivanena
II seta Skra rozpoczęła z determinacją (8:3). Resoviacy odpowiedzieli dwoma kapitalnymi zbiciami Grzyba. Po ataku Oivanena, na którego team z Bełchatowa nie mógł znaleźć recepty, notowano 8:8. Rozpoczęła się twarda licytacja, punkt za punkt (13:13). Były świetne zagrania i błędy na zagrywce z obu stron. Grały nerwy. Kurek, najskuteczniejszy w zespole gości, nie wytrzymał, walnął w aut i na drugiej przerwie technicznej punkt zapasu mieli resoviacy (16:15).
Za moment były już dwa (17:15), a po akcji Oivanena trzy (18:15). Nawrocki zmienił rozgrywającego - na boisko wszedł Maciej Dobrowolski. Szkoda, że Fin się podpalił, bo byłoby już 4 punkty, a tak dystans zmniejszył się do jednego (19:18). Oivanen naprawił błąd i na tablicy widniał wynik 20:18.
Zdegustowany Marcin Możdżonek posłał piłkę w aut i Resovia prowadziła 20:17 i 22:19. Skra wykorzystała jej błędy i "zrobiło" się 22:21. Oivanen zdobył 23. punkt. Kolejny wywalczył blokiem na Novotnym Wika. Ostatni dodał kapitan Krzysztof Gierczyński.
Resovia prowadziła 2-0 w setach. Pierwszy sukces w bojach ze Skrą znajdował się na odległość seta. Na boisku lepsza była Resovia, na trybunach rządzili jej kibice. Fanów Skry praktycznie nie było słychać.
Udany pościg
W III secie Skra uciekła Resovii na 4 punkty (8:12). Nasi nie zwątpili. Po bloku na Kurku notowano 10:13. Po udanych akcjach gospodarzy i błędach Skry tylko 13:15 i 17:18. Po zastawieniu Antigi było 20:19 dla Skry. Świetnie dysponowany Grzyb zmniejszył dystans do punktu.
Za moment był już remis (21:21). Gdy Novotny posłał piłkę w aut 22:21 prowadziła Resovia. Gierczyński uderzył na 23:22. Wyrównał Antiga. Piłkę setową wywalczył Perłowski. Kropkę nad "i" postawił kapitan Gierczyński. Brawo. Podpromie eksplodowało z radości.
Drugi mecz ćwierćfinałowy PP miedzy tymi zespołami rozegrany zostanie 2 stycznia w Bełchatowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wachowicz odwiedziła miejsce swojego ślubu! Co na to mąż? Wszystko nagrały kamery
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki