Powodem zaniepokojenia rolników i ich protestu jest budowa nowej drogi od krajowej 77 do terminala T1 Żurawica Rozrządowa, przez obecnie nieczynną stację przeładunkową w Małkowicach. Ma ona przebiegać przez rolniczo cenne grunty w Duńkowiczkach, Żurawicy, Wyszatycach oraz Bolestraszycach.
Blokadę zorganizowano na przejściu dla pieszych. Protestujący uniemożliwiają przejazd wszystkim pojazdom, z wyjątkiem służb ratowniczych i autobusów. Na miejscu jest policja.
Wkrótce więcej informacji.
Aktualizacja, godz. 8:13
- Dla samochodów osobowych na wjazd i wyjazd z Przemyśla zorganizowany został objazd przez miejscowości Duńkowiczki, Orzechowce, Żurawica.
- Samochody ciężarowe mogą wjechać do Przemyśla od strony Pruchnika drogą wojewódzką nr 881 lub od strony Dubiecka drogą wojewódzką nr 884.
- Autobusy kursowe przepuszczane są na bieżąco.
- W tym miejscu ma być rondo. Tutaj według planów ma się zaczynać ta droga - Maciej Partyka, przewodniczący protestu wskazuje okolice przystanku autobusowego przy krajowej drodze 77.
Tuż obok rolnicy rozpoczęli po godz. 7 w poniedziałek regularną blokadę drogi. Ma być prowadzona codziennie, do 30 czerwca, przez niemal całą dobę. Są już wyznaczone dyżury.
- Ta droga ma prowadzić przez urodzajne pola, czarnoziemy. A komu ona jest potrzebna? Ruchu i tak na niej nie będzie, tylko po obecnej drodze - twierdzi jeden z protestujących rolników.
W ubiegłym piątek, podczas dwugodzinnego protestu, rolnicy nieustannie przechodzili przez przejście dla pieszych. Co jakiś czas przepuszczali samochody. Piątkowa akcja była wstępem do regularnego protestu. W poniedziałek na drodze, na przejściu dla pieszych stanęły barierki. Przepuszczane są autobusy i busy, pojazdy służb, wojskowe. Ciężarówki po kilka, raz na jakiś czas.
- Dla samochodów osobowych na wjazd i wyjazd z Przemyśla zorganizowany został objazd przez miejscowości Duńkowiczki, Orzechowce, Żurawica. Samochody ciężarowe mogą wjechać do Przemyśla od strony Pruchnika drogą wojewódzką nr 881 lub od strony Dubiecka drogą wojewódzką nr 884 - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
Funkcjonariusze apelują do kierowców o cierpliwość, wyrozumiałość, zachowanie szczególnej ostrożności oraz stosowanie się do poleceń kierujących ruchem.
Na miejscu blokady są policjanci. Kierują ruchem, udzielają wskazówek kierowcom.
- Przepuście mnie, nie wiem, jak mam jechać - prosi Ukrainka, kierujące busem.
- Nie możemy. Mamy blokadę. Proszę włączyć nawigację - twierdzą protestujący.
- Kiedy ja właśnie włączyłam nawigację i tu mnie skierowała - próbowała przekonać kobieta.
Niestety. Musiała zawrócić.
Policja z obu stron blokady, z odpowiednim wyprzedzeniem informuje kierowców o blokadzie. Jednak problemem dla kierowców jest odnalezienie się w gęstej sieci lokalnych dróg. Często nawigacja, zamiast podpowiadać drogę do wojewódzkiej 881 Pruchnik - Żurawica, pokazuje najkrótsze dojazdy do DK 77. Powoduje to, że kierowcy wyjeżdżają jedną z kilku bocznych dróg wprost na blokadę.
Większość takich kierowców ze zrozumieniem podchodzi do protestujących. Spokojnie zawraca. Zdarzają się jednak nerwowe osoby, które np. zawracają i odjeżdżają z piskiem opon. Rano jedna z kobiet, chcą zawrócić na niewielkim skrzyżowaniu, zawisła samochodem nad rowem. Szybko pomogli jej pracownicy sąsiedniej budowy.
- Nie ma zgody na finalizację inwestycji z pominięciem opinii mieszkańców Duńkowiczek i rolników - twierdzą protestujący.
O planowanej, dużej inwestycji drogowej w okolicach informowaliśmy kilka razy. Pierwsze sygnały pojawiły się przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Obecnie, gdy trwa kampania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, temat znowu stał się głośny.
O inwestycji informowano już jesienią ub. roku, podczas kampanii wyborczej. Bardziej szczegółowo kilkanaście dni temu, w ramach kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, mówiono podczas konferencji prasowej w Żurawicy. Wzięli w niej udział politycy Prawa i Sprawiedliwości: poseł Marek Kuchciński, marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl, wicemarszałek podkarpacki Piotr Pilch oraz samorządowcy: wójt gminy Żurawica Tomasz Szeleszczuk i wójt sąsiedniej gminy Orły Bogusław Słabicki.
Podczas konferencji potwierdzono zapowiadaną przed kilkoma miesiącami inwestycję.
- Ma ona wpłynąć nie tylko na udrożnienie i poprawę komunikacji na trasie droga krajowa – terminal w Żurawicy. Koreluje przede wszystkim z rozwijaniem suchego portu w Żurawicy, który w przyszłości będzie jednym z wiodących, a może nawet i strategicznych centrów łączących wschód z zachodem Europy - przekazał wówczas Urząd Gminy w Żurawicy.
Droga łącząca krajową 77 ma się rozpoczynać na wysokości Duńkowiczek. Zdaniem pomysłodawców, jej wybudowanie pozwoli na lepsze skomunikowanie z Żurawicą Rozrządową. Obecnie bowiem jedyną drogą dojazdową do żurawickiego terminala kolejowego jest ulica wiodąca przez centrum Żurawicy. Według pomysłodawców nowa droga ma też pozwolić na wygodniejsze połączenie ze strefą ekonomiczną w Orłach - Zadąbrowiu.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?