Kilka miesięcy temu do Przemyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, największej w mieście, trafiła petycja z podpisami ponad 200 osób. Zebrał je Artur Gerula, organizator ulicznych happeningów, ekolog, z zawodu rehabilitant, podczas ostatnich wyborów samorządowych kandydat na prezydenta Przemyśla.
Jego zdaniem nieprawdą jest, że benzoesan metylu, stosowany w tzw. podzielnik wyparkowych pozostaje bez wpływu na ludzie zdrowie. Zaliczył go do substancji rakotwórczych i alergizujących. Domagał się demontażu urządzeń.
Władze PSM, chociaż nadal zapewniają, że kwestionowane podzielniki nie zawierają szkodliwych substancji, posiadają atesty i mogą być używane, postanowiły zapytać o opinię swoich członków.
Zaproponowały im zamianę obecnie stosowanych na elektroniczne.
- Zgodzili się mieszkający na osiedlu Kmiecie, Krasińskiego i Rogozińskiego oraz Rycerskim - mówi Zbigniew Kurosz, prezes PSM. - Swojego zdania nie wyrazili spółdzielcy z Glazera, Warneńczyka i Kazanowa.
Procedura usuwania starych i montażu nowych podzielników w blokach, gdzie zaaprobowało to, co najmniej 50 procent lokatorów rozpocznie się jeszcze w tym tygodniu.
- Mieszkańcy, którzy byli przeciwni, obecnie za zużyte ciepło zostaną rozliczeni jak w przypadku lokali nieopomiarowanych - informuje Kurosz. - Szczegółowe regulacje w tej kwestii zawiera regulamin dostępny m.in. na naszej stronie internetowej.
Zarząd PSM zastrzega, że wymiana podzielników nie obniży kosztów ogrzewania mieszkań, nie spowoduje także mniejszego zakupu ciepła w MPEC.
- Może natomiast zmienić proporcje podziału kosztów w lokalach w danych blokach - dodaje Kurosz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?