Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeka zanieczyściła zalew w Ożannie

Wojciech Tatara, maf
Rzeka Złota wpływająca do zalewu w Ożannie przypomina teraz zieloną maź o nieprzyjemnym zapachu
Rzeka Złota wpływająca do zalewu w Ożannie przypomina teraz zieloną maź o nieprzyjemnym zapachu Krzysztof Kapica
Turyści uciekają z zalewu w Ożannie. Powodem są zanieczyszczenia, które wpływają do zbiornika z rzeki. Pojawiły się śnięte ryby i padłe, dzikie kaczki.

- Od niedzieli spędzam z rodziną urlop w Ożannie. W tym czasie nie dało się wejść do wody, bo jest zanieczyszczona - opowiada pan Andrzej (nazwisko do wiad. red.) -Jeszcze kilka dni temu było pełno turystów. Teraz została garstka, bo każdy wyjeżdża. Woda jest niebieskawa lub zielona i ogromnie śmierdzi. Zauważyłem śnięte ryby i padłe kaczki. Całe to świństwo wpływa z rzeki. Niech się służby wezmą do roboty i wyjaśnią przyczyny zanieczyszczenia, bo gdzie się udam, nikt nic nie wie - dodaje.

Udaliśmy się na miejsce. Przy wjeździe nad zalew już z daleka czuć nieprzyjemną woń. Zapach pochodzi od rzeki. Jej barwa przypomina zielonkawą emulsję. Plamy znajdują się na zalewie. Turystów w miejscu, które kiedyś tętniło życiem, jak na lekarstwo.

- Rzeka Złota nieprzypadkowo nosi taką nazwę, bo kiedyś woda w niej była przezroczysta. Teraz przypomina ściek - mówi pani Krystyna, sprzedawczyni w sklepie znajdującym się obok rzeki.

O sprawie wiedzą w gminie

-Zgłosiliśmy problem do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Czekamy na wyniki badań wody. Zresztą na Ożannie jest zbiornik retencyjny, więc ludzie nie powinni się tu kąpać - mówi Maria Szozda- Mazurek z referatu ochrony środowiska Urzędu Gminy w Kuryłówce.

-To nie pierwsza sytuacja, z jaką mamy do czynienia na tym zalewie i rzece. W czerwcu było podobnie. Wtedy woda była zanieczyszczona ściekami. Jesteśmy w kontakcie z wójtem i to jego zadaniem jest ustalenie skąd zanieczyszczenia pochodzą. W sąsiedniej miejscowości znajduje się gorzelnia. Wywar z niej może być stosowany przez rolników. Nie wiadomo jednak, ile oni tego stosują i czy pod wpływem deszczu nie dostał się on do rzeki, a następnie do zalewu - mówi Jolanta Ciba z WIOŚ-u w Rzeszowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24