Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów > Brzostowski wciaż nie osądzony

Wojciech Malicki
- To dziwne, że proces w tej prostej sprawie ciągnie się już przeszło rok - mówi poirytowany Roman Iwasieczko.
- To dziwne, że proces w tej prostej sprawie ciągnie się już przeszło rok - mówi poirytowany Roman Iwasieczko. Wojciech Malicki
Sąd Rejonowy w Rzeszowie nie zakończył wczoraj procesu Edwarda Brzostowskiego, byłego burmistrza Dębicy. Powód? Oskarżony podał sądowi błędny adres ostatniego świadka.

Prokuratura oskarżyła Brzostowskiego o to, że zmuszał Romana Iwasieczkę, pracownika Straży Miejskiej, aby bezprawnie anulował mandat nałożony na mieszkankę Dębicy.

Za przekroczenie uprawnień byłemu (przegrał w II turze wyborów) burmistrzowi grozi 3 lata więzienia. We wtorek sąd, choć zamierzał, nie mógł zakończyć procesu, bo nie stawił się ostatni świadek wskazany przez oskarżonego.

Powodem jego nieobecności było to, że jego adres, wskazany przez Brzostowskiego, był błędny. Sędzia Magdalena Noworol zmuszona była ustalić miejsca zamieszkania świadka przy pomocy policji i zakończenie procesu przełożyć na styczeń 2007 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24