Prokuratura oskarżyła Brzostowskiego o to, że zmuszał Romana Iwasieczkę, pracownika Straży Miejskiej, aby bezprawnie anulował mandat nałożony na mieszkankę Dębicy.
Za przekroczenie uprawnień byłemu (przegrał w II turze wyborów) burmistrzowi grozi 3 lata więzienia. We wtorek sąd, choć zamierzał, nie mógł zakończyć procesu, bo nie stawił się ostatni świadek wskazany przez oskarżonego.
Powodem jego nieobecności było to, że jego adres, wskazany przez Brzostowskiego, był błędny. Sędzia Magdalena Noworol zmuszona była ustalić miejsca zamieszkania świadka przy pomocy policji i zakończenie procesu przełożyć na styczeń 2007 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"