MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowianie nie dali się liderowi

Tomasz Ryzner
Biało-niebiescy jako pierwsi nie pozwolili w tym sezonie wygrać Świtowi.
Biało-niebiescy jako pierwsi nie pozwolili w tym sezonie wygrać Świtowi. Krystyna Baranowska
Stalowcy z punktem wrócą z Nowego Dworu Mazowieckiego. Rzeszowianie zremisowali 0-0 z tamtejszym Świtem, liderem tabeli.

Stal zremisowała po raz drugi w sezonie, za to po raz pierwszy zagrała solidnie w obronie i zaliczyła mecz bez straty bramki.
Mecz odbył się na grząskiej murawie, bo deszcz w Nowym Dworze padał przed i w tracie gry. Początek, a dokładnie 13 minuta była pechowa dla Janusza Iwanickiego, który wskutek kontuzji (skręcenie nogi) ustąpił miejsca Andrei Prokiciowi. Tym samym Serb zadebiutował w Stali).
Na boisku raz jedna, raz druga drużyna miała inicjatywę. Mecz był żywy, ale bramkarze (do czasu) pracy nie mieli za wiele. W 25. min serbski pomocnik Stali i Wojciech Fabianowski byli blisko sytuacji sam na sam. Cztery minuty później Piotr Maślanka zdobył gola dla Świtu, ale był na spalonym. W 35. min Prokić uderzył ładnie, niewysoko nad bramką. W rewanżu chwili podobnie przymierzył Dariusz Zjawiński. Przed przerwa obok bramki główkował Wojciech Fabianowski.
Po zmianie stron szybko do pozycji doszedł Wojciech Reiman, ale piłce na drodze do siatki stanął jednak obrońca. W 60. min niebrzydko z 20 metrów celował Fabianowski i piłka pofrunęła niedaleko słupka. Po chwili dobra pracę w obronie wykonał Piotr Duda. W 65. min stalowcy ponownie próbowali strzału z daleka - Krystian Lebioda huknął mocno i kibicom Świtu przeszły ciarki po plecach, bo piłka nieznacznie minęła cel. Za moment bito na alarm pod bramka Stali i gdyby nie Konrad Hus gospodarze wyszliby na prowadzenie.
Obie strony szukały okazji do strzelenia gola za trzy punkty. W końcówce Stal szanowała już remis i nastawiła się na grę z kontry. 9 minut przed końcem rezultat starał się zmienić ponownie Fabianowski, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. Próba Karola Wójcika też była nieudana. Przeboju spróbował Prokić, minął kilku rywali, ale zatrzymał się na ostatnim obrońcy. Arbiter doliczył 3 minuty, w których Stal wywalczyła jeszcze rzut wolny, ale do zmiany wyniku nie doszło.
ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI - STAL SANDECO RZESZÓW 0-0 (0-0)
ŚWIT: Bigajski - Lendzion, Gmitrzuk, Gurzęda, Jagodziński - Kosiec (71. Galicki), Enow, Obem, Maślanka (85. Strzałkowski) - Zjawiński, Czerkas
STAL: Wietecha 6 - Hus 5, Duda 6, Rzucidło 6, Lebioda 6 - Krauze 5, Reiman 5, Orzechowski 6, Iwanicki (13. Prokić 5) - Fabianowski 5 (84. Wójcik), Maca 4 (70. Szala).
SĘZIOWAŁ: Tomasz Krawczyk (Piotrków Trybunalski). ŻÓŁTE KARTKI: Odong, Gmitrzuk - Hus, Rzucidło, Orzechowski. WIDZÓW: 500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24