Sąd Apelacyjny uznał ich za winnych i po kilku latach procesu, który obfitował w zwroty akcji, skazał Ryszarda Podkulskiego na 3 lata pozbawienia wolności, a jego zięcia Marcina B. na 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd obniżył im grzywny: R. Podkulskiemu ze 100 tys. do 50 tys. zł, a Marcinowi B. z 80 tys. do 40 tys. zł. Nakazał im też zapłacić koszty postępowania (po ok. 20 tys. zł).
ZOBACZCIE ZDJĘCIA:
Wyrok w sprawie Rzeszowskich Zakładów Graficznych [ZDJĘCIA]
Była to już kolejna rozprawa odwoławcza w tej głośnej sprawie. Oskarżeni nie stawili się na sali, reprezentował ich obrońca. Obecny był też prokurator z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Grafik – RZG (czyli dawni pracownicy RZG).
Przypomnijmy, proces Ryszarda Podkulskiego i jego zięcia Marcina B. rozpoczął się 7 lat temu - w 2014 r. - przed rzeszowskim Sądem Okręgowym. Wówczas obaj biznesmeni zostali skazani za wyprowadzenie ok. 14 mln zł z Rzeszowskich Zakładów Graficznych, w których Podkulski był głównym udziałowcem. Sąd Okręgowy uznał ich za winnych - po dwóch latach procesu - i Ryszarda Podkulskiego skazał na 3 lata, a jego zięcia na 2,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności.
Wyrok nie dążył się uprawomocnić, ponieważ podsądni odwołali się od niego do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Uzasadniając, że Sąd Okręgowy w Rzeszowie nie uwzględnił wszystkich wniosków i argumentów obrony, a wyrok został oparty na „rażąco błędnych wyliczeniach strat, jakie RZG miały ponieść w wyniku działań skazanych”. Ponadto biegłym sądowym ds. szacowania nieruchomości zarzucali błędy i niekompetencję.
Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, który w maju 2017 r. potwierdził wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Skazani złożyli wniosek kasacyjny do Sądu Najwyższego. SN uchylił wyrok sadu apelacyjnego i nakazał ponownie rozpatrzeć sprawę. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w 2018 r. uchylił wyrok skazujący, z czym nie zgodziła się prokuratura i to ona tym razem wniosła do SN wniosek o kasację.
W maju 2021 r. Sąd Najwyższy nakazał, aby rzeszowski Sąd Apelacyjny ponownie rozpatrzył sprawę. Sąd Najwyższy dostrzegł, że jeden z sędziów składu orzekającego był powołany nieprawidłowo i jako taki nie powinien uczestniczyć w orzekaniu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sprawa Ryszarda Podkulskiego wraca do Sądu Apelacyjnego. I zacznie się od początku, bo jeden z sędziów "był wadliwie powołany"
Sprawa ponownie trafiła do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Ten - 22 grudnia - ogłosił wyrok, uznając winę oskarżonych polegającą na wyrządzeniu szkody majątkowej wielkich rozmiarów o wartości 7 milionów 118,6 tys. złotych na rzecz Rzeszowskich Zakładów Graficznych, skazując ich na kary pozbawienia wolności: Ryszarda Podkulskiego na 3 lata, Marcina B. na 2 lata i 6 miesięcy. Mają także pokryć koszty postępowania sądowego odpowiednio: 20,56 tys. zł oraz 18,56 tys. zł. Sąd Apelacyjny nakazał także naprawienie wyrządzonych szkód na rzecz Rzeszowskich Zakładów Graficznych.
- Wyrok jest prawomocny, ale oskarżonym przysługuje w postępowaniu nadzwyczajnym środek odwoławczy do Sądu Najwyższego - ogłosił Zygmunt Dudziński, przewodniczący składu orzekającego Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Prof. Górski o wywiadzie posłanki Urszuli Zielińskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?