Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd w Krośnie wydał wyrok skazujący w sprawie usiłowania zabójstwa w Besku. Kara dla Michała F. to 8 lat pozbawienia wolności

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Najniższą możliwą karę wymierzył Sąd Okręgowy w Krośnie Michałowi F, oskarżonemu o usiłowanie zabójstwa. Chociaż 67-latek się nie przyznał, sąd nie miał wątpliwości co do jego winy. Wydany we wtorek (18 czerwca) wyrok jest nieprawomocny.

Zdaniem sądu okoliczności opisane w zarzucie znalazły pełne potwierdzenie w materiale dowodowym. Najpierw padła wulgarna groźba a potem Michał F. zadał 37-letniemu Rafałowi R. trzy uderzenia siekierą, w głowę i ręce, którymi ten się osłaniał.

Zdarzenie miało miejsce 13 września ub. roku w domu oskarżonego w Besku. Do Michała F. przyszedł Piotr S. i jego kolega Rafał R. Gospodarzowi ta wizyta się nie spodobała. Jak twierdzi, chciał ich wyprosić, ale ponieważ Rafał R. był natrętny, przyniósł siekierę dla postrachu.
Wywiązała się scysja w trakcie której - taka była wersja oskarżonego - Rafał R. wziął toporek i sam się zranił w czoło.

Sąd tę linię obrony uznał za całkowicie nielogiczną, wręcz niedorzeczną. Podkreślił, że w tej sprawie dysponował zarówno zeznaniem bezpośredniego świadka, jak i wyjaśnieniami pokrzywdzonego.

- Nie ma wątpliwości, jaki był zamiar oskarżonego - mówił sędzia Jarosław Krysa. Zaznaczył, że Michał F. użył niebezpiecznego narzędzia, toporka o sporym ostrzu, którym bez wątpienia można zadać ciężkie lub nawet śmiertelne obrażenia.

Sędzia zwrócił też uwagę na to, jak zostało zadane pierwsze uderzenie - był to cios w głowę, między oczy.

- Kolejne nie dotarły do celu, bo Rafał R. się zasłonił rękami. Zareagował też jego kolega, który widział, co się dzieje. - Obezwładnił napastnika i zabrał mu siekierę - opisywał sędzia.

Uderzenia - według biegłego - były zadane ze średnią siłą. Rany 37-latka - na czole i na palcach - okazały się powierzchowne. Jednak prokuratura uznała, że Michał F. działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia Rafała R.
Za usiłowanie zabójstwa grozi taka sama kara, jak za zabójstwo. Sąd uznał winę Michała F, wziął pod uwagę okoliczności obciążające (Michał F. był już karany) i łagodzące (dobra opinia, niewielkie obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony).

Nie znalazł podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia kary ale wymierzył najniższą możliwą przy tym zarzucie: 8 lat pozbawienia wolności.

Emocjonalnie podczas ogłoszenia wyroku zareagowała siostra oskarżonego. - Za co? - zapytała. Sąd nakazał jej opuścić salę.

Obrońca Michała F. już zapowiedział apelację od tego wyroku.


Zobacz też: 12 lat temu niesłusznie skazano ją za zabójstwo. Amanda Knox wróciła do Włoch, by opowiedzieć swoją historię

Źródło: Associated Press/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24