Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochód za milion złotych? Na Podkarpaciu nie brakuje na takie klientów

Bartosz Gubernat
X4 to jeden z najlepiej sprzedających się modeli BMW.
X4 to jeden z najlepiej sprzedających się modeli BMW. Bartosz Gubernat
Samochód za milion złotych jest jak zgrabne połączenie luksusowego apartamentu z odrzutowcem i kasetką pełną drogiej biżuterii. Jeszcze kilka lat temu takie auta były u nas rzadkością. Dziś klienci kupują w regionie po kilka sztuk miesięcznie.

Rynek samochodowy w Polsce bardzo szybko się zmienia. Jeszcze w latach 90-tych najpopularniejszymi autami kupowanymi w salonach były rodzime polonezy oraz skody, łady i tanie modele fiatów. Na ulicach królowały polonezy caro, skody favorit, łady samary i fiaty uno oraz cinquecento.

Wielkim światem zapachniało w 1996 roku, po mariażu warszawskiej FSO z koreańskim daewoo. Efekt? Polonezy atu i caro przeszły gruntowny lifting i trafiły do Polmozbytów oraz salonów w nowej wersji "plus". Ofertę uzupełniły daewoo matizy, lanosy, espero, nubiry i leganzy.

Było też terenowe musso i rodzinna tacuma. Sprzedaż polsko-koreańskiej marki była od początku wysoka. w 1997 roku w Warszawie zmontowano 115 tysięcy samochodów, rok później było ich 160 tysięcy, a w 1999 roku już 210 tysięcy. Mimo to koreański partner FSO zbankrutował. Od 2000 roku produkcja spadała i opierała się już głównie na montażu lanosów, które stały się eksportowym hitem na Ukrainę.

Ostatnie 43 tysiące samochodów na Żeraniu zmontowano w 2004 roku. Na Polski rynek trafiły jednak już tylko pojedyncze sztuki. Polacy zachłyśnięci otwarciem unijnych granic ruszyli na zachód po używane volkswageny, audi i ople. Do dziś sprowadzili ich już ponad 3 miliony. I chociaż dla statystycznego Kowalskiego ciągle szczytem marzeń pozostaje dziesięcioletni diesel, najlepiej volkswagen przywieziony z Niemiec, rosnąć zaczyna sprzedaż nowych samochodów.

Jak podaje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, w 2014 roku w Polsce kupiono i zarejestrowano 325 645 nowych samochodów. W porównaniu do 2013 roku sprzedaż wzrosła o 12,9 procent. Liderem sprzedaży pozostała Skoda, która sprzedała 43 628 pojazdów (wzrost o 18,8 proc.). Kolejne miejsca w czołowej piątce zajęły Volkswagen 31266, +20,8 proc.), Toyota (30712 + 30,82 proc.), Opel (25 798, +41,21 proc.) i Ford (22 807, + 18,24 proc.). Najczęściej kupowanymi modelami w 2014 roku były skoda octavia (13 988 szt.), skoda fabia (9 641 szt.) i ford focus (9 323 szt.). SAMAR podaje, że w grudniu 2014 roku marki popularne zanotowały wzrost w porównaniu do grudnia 2013 roku o 7,64 procent.

Jednak prawdziwe żniwa mają sprzedawcy samochodów segmentu premium, który w tym samym okresie zanotował wzrost aż o 51,22 procent, a w ciągu roku takich aut sprzedano i zarejestrowano w Polsce o 26,6 proc. więcej! Na czele tego segmentu w 2014 roku znalazło się BMW (7715 szt., wzrost o 23,1 proc.), przed audi (7 015 szt., +25,9 proc.), mercedesem (6762 szt., +22,6 proc), volvo (5 835 szt., +18,77 proc.) i lexusem (1722 szt., + 108,2 proc.). Udział marek premium w całym rynku wyniósł 9,9 proc.

Jak przekonuje Wojciech Drzewiecki, dyrektor SAMAR-u, wysoki poziom sprzedaży drogich samochodów to nie przypadek. Dlaczego tak się dzieje? - Bo w Polsce jest sporo ludzi, którzy prowadzą dobrze prosperujące przedsiębiorstwa i mają pieniądze na nowe auta. A taka grupa wybiera wyłącznie najdroższe auta. Producenci o tym wiedzą i coraz mocniej inwestują w polski rynek. Jeszcze niedawno sprzedaż takich marek jak Porsche, Ferrari czy Bentley była minimalna, bo po samochody trzeba było jechać do salonów w Berlinie. Dzisiaj są już dostępne w Polsce. Np. Porsche ma już cztery salony i myśli o kolejnych. A im większa sieć dealerska, tym wyższa sprzedaż - tłumaczy Wojciech Drzewiecki.

Zwraca uwagę, że trendy bardzo mocno się zmieniają. - Podczas gdy 20 lat temu jednym z liderów sprzedaży samochodów osobowych w Polsce był Fiat, dzisiaj ta marka sporo straciła. Sprzedaje najwięcej aut dostawczych, ale na rynku osobówek wyprzedzili ją konkurenci. Powód? Kiedyś jej małe auta były dla wielu Polaków samochodami rodzinnymi. Dzisiaj po otwarciu unijnych granic Polacy wolą większe auta używane bardziej prestiżowych marek. Część kierowców przerzuciła się ponadto na pojazdy segmentu premium, jak wspomniałem, coraz bardziej dostępne - mówi Wojciech Drzewiecki.

Samochód za milion

BMW
W ubiegłym roku marka wywodząca się z niemieckiej Bawarii sprzedała w Polsce 7 715 samochodów. Taki wynik pozwolił jej wywalczyć pozycję lidera w segmencie premium. BMW zanotowało wzrost sprzedaży o 23,07 procent w stosunku do 2013 roku. W Rzeszowskim salonie najpopularniejsze modele to X3 i X4 (na zdj.).
AUDI
Z danych SAMAR wynika, że Audi jest w tej chwili drugą siłą w segmencie premium na polskim rynku. Marka sprzedała w Polsce w 2014 roku 7015 samochodów, notując wzrost na poziomie 25,87 procent. W Rzeszowie najpopularniejsze modele to A3, A6 i Q5, ale klienci wybierają także samochody znacznie droższe, jak np. A5 (na zdj.).
MERCEDES
Mercedes sprzedając w 2014 roku 6762 samochody zanotowało 22,57-procentowy wzrost i zajął najniższy stopień na podium w segmencie premium. W salonie Sobiesława Zasady najczęściej klienci wybierają model CLA kosztujący średnio 140 tys. zł. Ale są także zamówienia na drogie auta, jak np. S klasa coupe (na zdj.), warta nawet milion złotych.
VOLVO
Szwedzkie Volvo sprzedając 5835 samochodów zanotowało w ubiegłym roku wzrost na poziomie 18,77 procent i wyprzedziło w piątce najpopularniejszych marek premium Lexusa. W salonie w Rudnej Małej k. Rzeszowa hitem sprzedaży jest model XC60, za który klienci płacą średnio 170-180 tys. zł. Drugie pod względem popularności jest V40.

W SAMAR przekonują, że w kolejnych miesiącach rynek segmentu premium będzie jeszcze szybciej rósł w siłę. Szczególnie w zachodniej części kraju, która jest bardziej rozwinięta przemysłowo, co przysparza tamtejszym dealerom więcej klientów. Podkarpaccy sprzedawcy jednak nie narzekają. Chociaż o liczbach nikt nie chce mówić, z wiarygodnego źródła wynika, że dealerzy segmentu premium w Rzeszowie w dobrym miesiącu potrafią sprzedać nawet 20 luksusowych samochodów. Sławomir Wierzbicki z salonu Mercedesa Sobiesałwa Zasady przekonuje, że coraz częściej klienci decydują się na auta najdroższe.

- Niedawno sprzedaliśmy wspaniałego mercedesa S63 AMG coupe, którego wartość to ok. milion złotych - mówi Sławomir Wierzbicki.

- Taki wóz ma pod maską silnik o pojemności 5,5 litra i mocy 585 KM. Do setki rozpędza się w 3,9 sekundy. Każdy egzemplarz kompletuje się na zamówienie w zasadzie od podstaw, a do wyboru jest ok. 1000 możliwości wyposażenia. Klient opisuje handlowcowi, czego oczekuje od samochodu, a my kroimy go na miarę jego wyobrażeń

S klasa coupe to auto pełne nowoczesnych rozwiązań technologicznych i stylistycznych. Ma m.in. system podobny do autopilota znanego z samolotów. - Po zdjęciu dłoni z kierownicy samochód sam utrzymuje się w pasie ruchu. Jest zdolny do obserwacji drogi dzięki systemowi kamer - mówi S. Wierzbicki.

Można go wykończyć szlachetnymi gatunkami skór, drewna i metalu. Dostępne są także reflektory wysadzane kryształami Swarovskiego. Mimo wysokiej ceny auto cieszy się na tyle dużym zainteresowaniem, że na odbiór trzeba czekać od chwili zamówienia kilka miesięcy.

- Obserwujemy także coraz większe zainteresowanie naszymi sportowymi wersjami AMG. Najtańsze auto w takiej odmianie to A-klasa za ok. 200 tys. zł, która z dwulitrowego silnika oferuje 360 KM mocy i rozpędza się do 100 km/h w 4,6 sekundy. Sprzedajemy przynajmniej jeden taki samochód miesięcznie. W skali Europy Polska awansowała pod względem sprzedaży mercedesów AMG z 26 na 16 miejsce - mówi Sławomir Wierzbicki.

W rzeszowskim salonie BMW najpopularniejszymi modelami są w tej chwili X3 i X4, za które klienci płacą średnio między 220 a 250 tys. zł. - Ale niedawno sprzedaliśmy także pierwsze w Polsce BMW M5 w limitowanej wersji 30Jahre Edition. To jubileuszowy samochód, którego na cały świat wyprodukowano tylko 300 sztuk. Pod maską aż 600 KM mocy, w środku materiały najwyższej jakości. Plastiku pan tu nie znajdzie. Cena? 700 tys. zł - opowiada Krzysztof Nowak z salonu BMW Auto-Premium.

Klienci salonu Audi w Rzeszowie najczęściej wybierają model Q5 za ok. 200 tys. zł oraz A6 i A3. - Ale zdarzają się także chętni na droższe samochody. W tym miesiącu sprzedaliśmy limuzynę A8 za 480 tys. zł, wcześniej takie samo auto w wersji long za 800 tys. zł. Miało m.in. funkcje masażu we wszystkich fotelach i lodówkę w bagażniku. Za kute, 20-calowe felgi klient dopłacił 20 tys. zł, a za wysokiej klasy nagłośnienie 30 tys. zł - mówi Artur Ryznar z salonu Autorud.

Czy handel samochodami segmentu premium się opłaca? Jak wylicza Wojciech Drzewiecki, dealerzy popularnych marek sprzedają miesięcznie średnio ok. 20-30 pojazdów. Salony najdroższych marek na codzień notują sprzedaż o połowę niższą. Mimo to ich zarobek często jest znacznie wyższy. Wyjściowo, niezależnie od marki marża na aucie to ok. 8 procent. Sprzedając 10 samochodów po 200 tys. zł każdy, firma zarobi więc znacznie więcej, niż tańszy konkurent, notujący wynik na poziomie 20 sztuk, ale średnio po 50 tys. zł każda. Mimo to, sama sprzedaż nie jest już jednak podstawą zarobku stacji dealerskich.

- Dzisiaj coraz częściej zarabia się głównie na serwisie i późniejszej obsłudze samochodów, dlatego bardzo często sprzedawcy rezygnują z części swojego zarobku - tłumaczy Wojciech Drzewiecki.

Na Podkarpaciu coraz częściej pojawiają się także auta wyjątkowe. Np. jeden z biznesmenów z okolic Rzeszowa ma rolls-royce'a phantoma. Inny przedsiębiorca jeździ ferrari F430 scuderia, z limitowanej serii 16 M. Takich samochodów na całym świecie jest tylko 499, powstały z okazji zdobycia przez Ferrari po raz szesnasty tytułu Mistrza Świata Konstruktorów Formuły 1. Auto warte ok. 1,2 mln zł przyjechało do Rzeszowa z salonu w Mediolanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24