- Stoimy przed dość ciekawym wyborem. Jacek Kuroń miał w swoim życiu i pozytywne i negatywne strony. Więcej było tych pierwszych, ale mimo tego jest dla wielu ludzi osobą kontrowersyjną. Więc dobrze było by, abyśmy tą uchwałę przyjęli z przekonaniem. Już teraz wiem, że środowiska kresowe są przeciwne takiemu rozwiązaniu i proszą, aby nie popierać tej uchwały - mówił Jacek Kiczek z PiS.
- Podkarpacki Zwiazek Piłsudczyków zaproponował, aby rondo nazwać inaczej. W związku z tym proponuję, aby wykreślić ten punkt i nie decydować dzisiaj o rondzie - apelowal do radnych Jerzy Jęczmienionka z PiS.
Po tych wypowiedziach radny Sławomir Gołąb z Rozwoju Rzeszowa zawnioskował o zamknięcie dyskusji. Mimo sprzeciwu Roberta Kultysa z PiS 13 głosami za wniosek przeszedł.
Nastepnie jeszcze przed głosowaniem na prośbę Andrzeja Deca z PO radni udali się na 5 minut przerwy. Po wznowieniu obrad Andrzej Dec powiedział, że jest zbulwersowany decyzją o zamknięciu dyskusji i zapowiedział, że on i jego klub wstrzymają się od głosu. Następnie rada miasta zdecydowała, że nie przychyli się do wniosku J. Jeczmienionki i zagłosuje dzisiaj nad nadaniem rondu na ul. Rzecha imienia Jacka Kuronia.
W głównym głosowaniu 14 głosami za, przy 5 przeciwnych i 7 wstrzymujących radni nadali rondu nowa nazwę.