Skarb znaleziony nad Osławą. To cenna ozdoba z epoki brązu. Będzie eksponatem w Muzeum Historycznym w Sanoku

- Przyszedł do muzeum i powiedział, że chyba ma dla nas coś ciekawego - opowiada archeolog Piotr Kotowicz.

Jak się okazało - była to fantastycznie zachowana ozdoba z epoki brązu.

- To prawdopodobnie fragment szpili. Nietypowej, dużej, ze zwiniętego drutu w kształcie spiralnej tarczki - opisuje Kotowicz.

Muzealni archeolodzy jeszcze nie mają pewności co do przeznaczenie zabytkowego przedmiotu.

- Może to być również rodzaj binoklowatej zawieszki do spinania szat, jakie nosiły kobiety w tamtych czasach. Musimy na spokojnie poszukać różnych analogii, przeanalizować dostępne materiały źródłowe, aby to ocenić - mówią.

Co ciekawe, znalezisko pochodzi ze stosunkowo mało zbadanego pod kątem archeologicznym terenu, na południe od Sanoka.
- Wygląda na to, że stanowiska archeologiczne z epoki brązu zaczynają się pojawiać także głęboko w Karpatach - mówi Piotr Kotowicz. I dodaje, że takie znalezisko na terenie południowo-wschodniej Polski jest potwierdzeniem, że w epoce brązu Karpaty były bardzo mocno eksploatowane przez ówczesnych mieszkańców obecnej Polski.

Zabytek znaleziony nad Osławą, w okolicy Czaszyna, jak przypuszczają archeolodzy, może być ozdobą, która należała do mieszkanki pobliskiej osady.
- Sprawdzaliśmy mapy archeologiczne i mamy w tym rejonie kilka stanowisk archeologicznych z tego czasu - tłumaczy Kotowicz.

Ale niekoniecznie szpilę mógł zgubić niekoniecznie ktoś miejscowy, mógł to być ktoś przyjezdny, wędrowiec. Wzdłuż Osławy i dalej Osławicy, na Przełęcz Łupkowska czy Radoszycką, prowadziły szlaki komunikujące ten region z południem z drugiej strony Karpat, terenem obecnej Słowacji i Węgier.

- Ozdoba na trasie przebiegu starożytnego szlaku komunikacyjnego też nas nie dziwi - mówi Piotr Kotowicz. - Od czasu do czasy takie znaleziska mogą się tutaj trafić.

ZOBACZ TEŻ: Kobieta operator walca. Agnieszka buduje obwodnicę Strzyżowa