Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Socjolog: Rzeszów ma szansę być metropolią

Rozmawiał Bartosz Gubernat
Gabriela Brzozowska
Gabriela Brzozowska Krystyna Baranowska
Rozmowa z Gabrielą Brzozowską socjologiem, uczestnikiem konferencji na URz "Przestrzeń społeczna metropolii".

Dzisiaj drugi dzień konferencji

Dzisiaj drugi dzień konferencji

W trakcie konferencji "Przestrzeń społeczna metropolii" naukowcy z całej Polski zastanawiają nad możliwościami rozwoju miast i jakości życia w metropoliach. Miejscem dzisiejszej dyskusji będzie sala konferencyjna biblioteki Uniwersytetu Rzeszowskiego przy ul. Prof. S. Pigonia. Początek o godz. 9.

- Prezydent Rzeszowa przekonuje, że miasto musi przyłączać sąsiednie miejscowości, aby stać się metropolią. Ekonomiści twierdzą, że rozwój terytorialny nie czyni miasta metropolią. Kto ma rację?

- Jedni i drudzy po trochę. Rozwój terytorialny miasta jest bardzo ważną częścią procesów metropolizacyjnych. Mały ośrodek nie ma szans zostać metropolią. Z drugiej strony sam wzrost powierzchni i ludności to nie wszystko. W urbanizację nowych terenów trzeba zainwestować sporo pieniędzy. Dopiero nadając im funkcje miejskie będzie można powiedzieć o rozwoju Rzeszowa. Ważne, aby przyłączanie terenów nie odbywało się na siłę, kosztem sąsiednich gmin. Rozwój musi być oparty na współpracy.

- Wiele miast zamiast przyłączać sąsiednie tereny tworzy aglomeracje. Tak jest w Szczecinie oraz na Śląsku. Czy Rzeszów nie powinien obrać tego kierunku?

- Powinien, ale nie kosztem rezygnacji z powiększania. Z koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, jaką przygotował resort rozwoju regionalnego wynika, ze po 2030 roku Rzeszów jest przewidziany jako metropolia. Miasto musi więc współpracować z całym regionem, także miejscowościami leżącymi nieco dalej np. tworząc aglomerację.

Jednocześnie na bazie współpracy z sąsiadami może próbować ich przyłączać. Nie sądzę, aby dzielnicami miasta stały się okolice Mielca czy Tarnobrzega, ale przyłączenie do Rzeszowa Trzebowniska albo Boguchwały jest bardzo prawdopodobne. Dzisiejsze Nowe Miasto, czyli dawna Drabinianka było kiedyś wioską.

- Powierzchnia miasta to nie wszystko. Metropolia to także określony poziom rozwoju i funkcje. Czy Rzeszów je posiada?

- Pod względem rozwoju miasto nie dorosło do miana metropolii. Mamy za dużo rolnictwa, centrów handlowych i przemysłu. Brakuje nam dobrych połączeń kolejowych, drogowych, mamy za mało uczelni wyższych. Niestety, nie bardzo dostrzegam także innowacje, które są częścią hasła promocyjnego Rzeszowa. Ze względu na wysoko rozwinięty przemysł lotniczy, na dziś miasto bardziej zasługuje na miano technopolii.

To jednak nie zarzut, ale atut, który trzeba wykorzystać. Rozwój Rzeszowa można ukierunkować właśnie na tą dziedzinę. W kwestii układu drogowego konieczna jest alternatywa dla autobusów komunikacji miejskiej. Ja widziałabym tramwaj, który mógłby jeździć po pasach zieleni rozdzielających ulice. Aby poprawić ruch drogowy, wystarczy zastosować system holenderski, opierający się na wzajemnym podwożeniu się do pracy przez sąsiadów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24