Stalówka zagra w Kołobrzegu. Czas na przełamanie

Mecz w Kołobrzegu pierwotnie miał odbyć się w minioną sobotę, ale Cezary Polak z Kotwicy otrzymał powołanie do młodzieżowej kadry i rywal zielono-czarnych zdecydowali się na przełożenie potyczki. W poprzedniej kolejce Kotwica wygrała w Łodzi z rezerwami ŁKS 3:2 i podtrzymała dobrą passę. Ekipa znad morza nie przegrała od sześciu gier notując trzy triumfy i trzy remisy. Po nie do końca najlepszy początku ligi Kotwica zaczęła piąć się w górę ligowej tabeli i przed startem 13. serii gier była wiceliderem rozgrywek.

Kotwica do środkowego spotkania przystąpi mocno osłabiona. Za nadmiar żółtych kartek na murawie zabraknie doświadczonych Jakuba Rzeźniczaka oraz Josipa Soljicia. Rywal Stalówki to najskuteczniejsza drużyna obecnych rozgrywek. Kotwica zdobyła już 24 gole, co daje średnią dwa trafienia na mecz. Najwięcej goli zdobył Michał Cywiński, który zdobył dla ekipy z Kołobrzegu sześć goli.

Stalówka ostatnio notuje całkiem niezłą passę podobnie jak ich środowi rywalem. W ostatniej kolejce ekipa ze Stalowej Woli na własnym boisku pokonała rezerwy poznańskiego Lecha 3:1, a wszystkie trafienia były autorstwa Adama Imieli. Zielono-czarni nie przegrali od trzech ligowych potyczek i nieco oderwali się od strefy spadkowej. Nieco lepiej wygląda też gra defensywna zespołu, bowiem w tych trzech pojedynkach Stal straciła tylko jednego gola.

- Straciliśmy gola po raz pierwszy od kilku potyczek wliczając też mecz pucharowy, ale należy się jednak cieszyć z tego, że też te bramki strzelamy, a z Lechem wpadły po akcjach. Mnie jako obrońcy ta strata gola boli, lecz należy się cieszyć, że wygrywamy, zdobywamy punkty, które są nam bardzo potrzebne. Pracujemy nad tym, aby bramki padał nie tylko po stałych fragmentach gry. Ciężka praca na treningach jak widać procentuje - mówił po ostatnim ligowym spotkaniu klubowym mediom obrońca Stali Damian Oko.

W Stali po ostatnim meczu prawdopodobnie z gry na pewien czas wypadnie kapitan drużyny Jakub Kowalski. Delikatne problemy zdrowotne miał też Damian Urban czy Dominik Kościelniak. Kadra zespołu z Podkarpacia jest jednak na tyle szeroka, że trener Ireneusz Pietrzykowski nie będzie miał problemów z ewentualnymi rotacjami.

W ostatnich dziesięciu latach doszło do sześciu bezpośrednich pojedynków. W Kołobrzegu za każdym razem zwyciężała Kotwica, z kolei w Stalowej Woli dwukrotnie górą była Stal, a raz padł remis. W ostatnim bezpośrednim pojedynku rozegrany w maju 2017 roku Kotwica wygrała u siebie 3:2. Czas więc dla zielono-czarnych na przełamanie i powrót znad polskiego morza z jakimś dorobkiem punktowym.