Start odkuł się za porażki w Warszawie

Mistrz Polski chciał się koniecznie odkuć po dwóch porazkach w Warszawie. Z IKS-em miał tez do wyrównania rachunki z I rundy, gdy przegrał oba mecze. Start musiał odrobić sporo, bo 45 małych punktów, by wyprzedzić w tabeli drużynę Konstancina. Nasza drużyna wystąpiła w pełnym składzie i już w pierwszym meczu wykonała 90 procent zadania.
W sobotę gospodarze wyszli na boisko skoncentrowani i już w I kwarcie ustawili sobie mecz (22:6). Potem goście zaczęli lepiej bronić i trafiać do kosza. Po reprymendzie w szatni nasz zespół zaczął dobrze bronić, kończyć ataki i powiększył przewagę W czwartej kwarcie wiadomo już było kto wygrał mecz. Gdy przewaga wzrosła do ponad 40 punktów trener Mariusz Michalczyk wpuścił na plac rezerwowych. Ci też okazali się skuteczni i nasz zespół mógł się cieszyć z odrobienia 39 pkt.
Na niedzielny mecz nasz zespół wyszedł nierozgrzany z powodu awarii windy w hotelu (spóźnienie na rozgrzewkę) i rozluźniony sobotnim wysokim zwycięstwem. Brakowało celności w prostych sytuacjach, co nie napawało optymizmem przed dalszymi kwartami. Druga, remisowa (16:16), była wynikiem słabszej gry w obronie.

- Daliśmy się przeciwnikowi rozkręcić co mogło się okazać tragiczne w skutkach, gdyż mieliśmy jeszcze do odrobienia 7 punktów z rundy wiosennej - mówi Jan Cyrul, kapitan Startu.

Nasz zespół sporo faulował, a goście trafiali osobiste. Trzecia kwarta okazała się przełomowa - goście nie mogli sobie poradzić z presingiem Startu, w którym prym wiódł Karol Szulc, wykańczając większość akcji (20 pkt w kwarcie). Czwarta kwarta to już kontrola wyniku.

- Udało się odrobić przewagę Konstancina z rundy wiosennej i to my prawdopodobnie będziemy startować w rundzie play-off z drugiego miejsca - dodał Cyrul.
WYNIKI: Rzeszów - Konstancin 84:45 (22:6, 17:16, 20:12, 25:11) i 71:54 (17:15, 16:16, 26:12, 12:11)
Rzeszów: Szmuc 24 i 14, Garstka 22 i 10, Cyrul 14 i 12, Szulc 12 i 33, Szkopik 10 (2x3) i 0, Sujdak 2 i 2, Gorzkowicz 0 i 0, Woźniak 0 i 0, Garbacz 0 i 0. Najwięcej dla IKS-u: Tyburowski 19 i 22. Inne wyniki: Warszawa - Unia Kosztowy 38:61 (11:13, 4:16, 8:11, 10:16) i 33:57 (11:14, 4:16, 8:11, 10:16).