Straszny chodnik w centrum

Tędy nie da się bezpiecznie przejść, można nogę skręcić, trzeba cały czas wpatrywać się w ziemię, żeby się nie potknąć i nie upaść - żalą się starsze kobiety. - Sąsiedzi zwracali już na to wielokrotnie uwagę w czasie spotkań władz miasta z mieszkańcami osiedla, a efektów nie widać.

Droga jest powiatowa

Marek Polechoński, kierownik Wydziału Infrastruktury UM: - To jest droga powiatowa i w Powiatowym Zarządzie Dróg trzeba szukać wyjaśnień. Widzimy problem, bo przecież z UM na Floriańską jest kilka kroków. Dlatego przymierzamy się do przejęcia tej ulicy.

Miasto miało przejąć ulicę w październiku

Andrzej Stańczak, dyrektor PZD: - Rzeczywiście, to wszystko zbyt długo trwa. Rozmawiają przedstawiciele miasta i starostwa, ale nie znam szczegółów. Więcej powie z pewnością Zbigniew Grasela, członek zarządu powiatu. - Na majowym spotkaniu w ratuszu deklarowano, że miasto w październiku przejmie od nas Floriańską. Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej miało położyć sieć wodociągową. Potem miał być położony nowy chodnik. Na razie do tego nie doszło. Potrzebna jest uchwała Rady Miasta. Być może zostanie podjęte na najbliższej sesji.

Mają zacząć w listopadzie

Z. Grasela przyznaje, że chodnik na Floriańskiej wymaga szybkiej naprawy.
- Jeszcze w tym miesiącu zamierzamy rozpocząć prace przy wymianie sieci wodociągowej na tej ulicy - mówi Jan Kmiecik, dyrektor jasielskiego MPGK. - Po zakończeniu prac miasto wyremontuje chodnik.