Strumyk Malawa będzie grał w Łańcucie

- Dogadaliśmy się z Łańcutem, wszystkie mecze jesienne jako gospodarze zagramy właśnie tam na stadionie - potwierdził nam wczoraj prezes Strumyka Roman Dańko.

Potrzeba drobnych poprawek

To nie jedyna dobra wiadomość dla fanów tego zespołu. Wójt Gminy Krasne Alfred Maternia rozpoczął proces, który ma na celu rozpisanie przetargu na renowację płyty boiska w Malawie. W optymistycznej wersji prace na boisku rozpoczną się początkiem sierpnia.

O tym, że Strumyk może zagrać jesienią w Łańcucie pisaliśmy już wczoraj. Prezes ŁKS-u, Stanisław Róg był bardzo chętny na to by na stadionie ŁKS-u ponownie zagościła III liga.

- Bardzo chętnie ich przyjmiemy - mówił w poniedziałek. - Może to przyciągnie kibiców na stadion - wtórował mu jego kolega Józef Wrona.

Stadion w Łańcucie był oglądać Mieczysław Kilar, zajmujący się licencjami w Podkarpackim Związku Piłki Nożnej.

- Nie wszystko jest takie jak powinno być, ale skoro ma być to tylko na jedną rundę to warunkowo licencja prawdopodobnie zostanie przyznana - powiedział przedstawiciel Podkarpackiego ZPN. - Najważniejsze, że jest bardzo dobra płyta boiska i szatnie. Trzeba jeszcze wzmocnić zabezpieczenie w miejscu gdzie piłkarze schodzą z boiska oraz poprawić sektor dla kibiców przyjezdnych.
Zagrają w niedzielę popołudniu

- Musimy jeszcze powiększyć ławki rezerwowych, by spełniały wymogi - dodaje Dańko. - Cieszę się, że ten koszmar dobiega końca. W Łańcucie spotkaliśmy się z bardzo miłymi i konkretnymi osobami. Zapewnili, że załatwią sprawy związane z poprawkami na stadionie.
Dziś włodarze Strumyka mają się zjawić w siedzibie łańcuckiego MOSiR-u, gdzie spiszą umowę odnośnie użyczenia stadionu.

- Gromadzimy w ekspresowym tempie dokumenty i najpóźniej w czwartek wszystko będzie w Lublinie w tamtejszym OZPN-ie - powiedział prezes Strumyka.

Mecze Strumyka jako gospodarza będą rozgrywane najprawdopodobniej w niedzielę popołudniu. Pierwszy z nich 14 sierpnia z Podlasiem Biała Podlaska właśnie w Łańcucie.