Superliga kobiet. Handball JKS Jarosław pokonał w Elblągu Start. Jedenaście bramek Edyty Byzdry

Zaczęło się od 3:0 dla naszego zespołu. Miejscowe pierwszą bramkę zdobyły dopiero w 7 minucie. Kolejne minuty to gra bramka za bramkę, z czasem gospodyniom udało się zbliżyć na jedną bramkę, ale to był tylko chwilowy przebłysk gospodyń. Na szczęście dla czarno-niebieskich szybka odpowiedź Edyty Byzdry i Valiantsina Kozimur sprawił, że przyjezdne znów miały trzy bramki zaliczki, która w 29 minucie wzrosła do pięciu trafień. Start w tuż przed przerwą zdołał jeszcze zniwelować część strat, zmniejszając dystans do trzech bramek.

Początek drugiej odsłony to znów lepsza gra jarosławianek, które w pierwszych siedmiu minutach trafiły trzy razy, a miejscowym pozwoliły rzucić tylko jedną bramkę. Po kwadransie drugiej połowy zespół z miasta nad Sanem miał już sześć bramek przewagi i trener Startu poprosił o przerwę na żądanie. Przerwa ta nie wybiła z rytmu jarosławianek, które na każdą bramkę gospodyń odpowiadała również trafieniem. Wyrównana gra toczyła się do 53 minuty. W kolejnych dwóch, trzy trafienia z rzędu zaliczył miejscowy zespół i niebezpiecznie zbliżył się do czarno-niebieskich. Dwie bramki z rzędu Sylwii Matuszczyk uspokoiły sytuację i dały komfort gry zespołowi z miasta nad Sanem. W ostatnich dwóch minutach losy meczu zmienić się już nie mogły, a do siatki trafiały zgodnie obie drużyny. Na szczególne słowa pochwały zasłużyła Edyta Byzdra, która aż jedenaście razy trafiła do bramki Startu.

Start: Ciąćka, Pentek – Bancilon, Dworniczuk 2, Weber 7, Owczarek, Pahrabitskaya 2, Głębocka 3, Grabińska, Wiśniewska, Kuźmińska, Pereira, Tarczyluk 2, Stapurewicz 4, Macedo 8. Trener Roman Mont.

Handball JKS: Kordowiecka, Kubisztal, Musakova – Szczotka, Guziewicz, Galas, Leśniak, Matuszczyk 7, V. Kozimur 5, Kostuch 5, Byzdra 11, Luberecka, Skubacz 4, Struzik, Hawryluk, K. Kozimur. Trener Michał Kubisztal.

Sędziowali Mroczkowski i Patyk (Warszawa)

Kary: 6 i 6 min

Widzów: 170.