Upały i inwazja komarów na Podkarpaciu

- Do Polski nadciągnęło powietrze znad Sahary. Po deszczach i powodziach Podkarpacie męczyć będzie afrykańskie gorąco, z temperaturami dochodzącymi do 34 - 35 stopni C w cieniu - ostrzega Tomasz Zubilewicz, prezenter pogody w TVN. -Upały potrwają około tygodnia, odpuszczą na trzy, cztery dni i znów będzie gorąco. Mogą im towarzyszyć popołudniowe burze, ale nie powinny groźne.

Dużo pij, chroń głowę

Skoki temperatur już dają nam w kość - osłabiają, rozdrażniają. Gorąco to zagrożenie dla cierpiących na przewlekłe choroby układu sercowo-naczyniowego i oddechowego.

- Te osoby powinny szczególnie dbać o ochronę przed słońcem. Nie wychodzić, gdy świeci najmocniej, czyli między 11 a 14 - ostrzega Mariusz Małecki, lekarz rodzinny z Rzeszowa. - Oczywiście, wszyscy powinni w tych dniach dużo pić. Około 2-2,5 litrów wody, najlepiej mineralnej. I chronić głowę.

W upale rozmnażają się bakterie. To zwiększy zagrożenie epidemiologiczne tam, gdzie zbierająca wszelkie nieczystości woda po powodzi teraz stoi, kiśnie i śmierdzi.

- Dziś ludzie nie chorują, ale sytuacja może się zmienić w każdej chwili - mówi Dorota Gibała, rzecznik podkarpackiego sanepidu. - W wielu miejscach nie ma prądu. Trzeba zadbać o przechowywanie żywności, zabezpieczyć przed zepsuciem. Myć często ręce! Założyć rękawice i maseczki na twarz przy usuwaniu szlamu. Absolutnie nie wolno chodzić na boso.

Inwazja komarów

Mieszkańcy Podkarpacia, zwłaszcza z terenów zalewowych, narzekają na inwazję komarów.

- Wystarczy chwila i człowieka obsiada cały rój. Nigdy ich jeszcze tyle nie było - zauważa Józef Galent z Zabrnia Górnego.

- Błagamy, niech ktoś przepędzi tych krwiopijców - proszą ludzie bojąc się jednocześnie, że owady rozniosą choróbska.

Dorota Gibała uspokaja, że takiego niebezpieczeństwa nie ma: - Polskie komary nie roznoszą malarii, czy innych chorób. Po ich ukąszeniu mogą się natomiast pojawić odczyny zapalno - alergiczne.
- U niektórych wyskakują duże, zaczerwienione, swędzące zgrubienia. Bywa, że potrzebna jest pomoc lekarza - zaznacza Małecki. - Jak się bronić? Pomogą dostępne w aptekach kremy, żele, spraye, maści. Można doraźnie zażyć kompleks witaminy B, choć nie jest to metoda potwierdzona naukowo. Pomogą rutinoscorbin, wapno czy preparaty antyhistaminowe bez recepty - wylicza lekarz.