Ks. prał. dr Stanisław Janusz urodził się 3 kwietnia 1951 r. w Starej Dąbrowie k. Słupska. Ukończył przemyskie Wyższe Seminarium Duchowne, a święcenia kapłańskie przyjął 5 czerwca 1977 r. w Przemyślu.
Pracował jako wikariusz w Górnie k. Rzeszowa, Rzeszowie (pw. MB Różańcowej), Żołyni i ponownie w Rzeszowie (pw. NSPJ).
Funkcję proboszcza pełnił w:
- Cisnej (1986-1988),
- Pawłosiowie (1993-1995),
- Dynowie (od 11 sierpnia 1995 r. do sierpnia 2021 r.)
Studiował w Lublinie i w Rzymie. Przez kilka kadencji był dziekanem dekanatu dynowskiego. Odznaczony przywilejem EC. W 2003 r. został włączony do grona honorowych, a w 2012 r. do grona gremialnych kanoników Przeworskiej Kapituły Kolegiackiej. W 2021 r. przeszedł na emeryturę; w tym samym roku został odznaczony medalem "Zasłużony dla Powiatu Rzeszowskiego".
Ks. prał. Stanisław Janusz zmarł w niedzielę, 5 marca. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższą środę.
- EKSPORTA: wtorek, 7 marca 2023 r., godz. 17.00,Kościół parafialny pw. św. Wawrzyńca w Dynowie.
- POGRZEB: środa, 8 marca 2023 r., godz. 12.00, Kościół parafialny pw. św. Wawrzyńca w Dynowie. Po Mszy św. pochówek na cmentarzu komunalnym w Dynowie.
Pamięć ks. Stanisława Janusza została uczczona minutą ciszy podczas niedzielnego Biegu Tropem Wilczym w Dynowie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat