MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę wybierzemy w Polsce 53 europosłów. Podkarpaciu mogą przypaść nawet trzy mandaty

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W wyborach do Parlamentu Europejskiego liczba mandatów w danym województwie jest uzależniona od frekwencji. Gdy będzie wysoka, nasz region może mieć nawet trzy mandaty, przy niskiej mniej. Z tego powodu ważne jest, aby w niedzielę pójść do lokalu wyborczego i zagłosować na swojego kandydata.

Na przeprowadzenie wyborów do Parlamentu Europejskiego kraje członkowskie mają cztery dni, od 6 do 9 czerwca. Najwcześniej, bo w czwartek 6 czerwca, wybory organizowane są w Holandii. W zdecydowanej większości państw, w tym w Polsce, w niedzielę, 9 czerwca. W Czechach i Włoszech wybory będą dwudniowe. W tym pierwszym kraju 7 i 8 czerwca, w drugim 8 i 9 czerwca. Co ciekawe, państwa, w których wybory odbywają się szybciej niż w niedziele, nie mogą podać nawet cząstkowych wyników głosowania, do czasu zakończenia głosowania w niedzielę.

W nadchodzącej, pięcioletniej kadencji Parlamentu Europejskiego liczba deputowanych wzrośnie z 705 do 720. Największą reprezentację wyślą Niemcy, którym przypada 96 mandatów, drugą najliczniejszą grupą narodową będą Francuzi (81), trzecią Włosi – 76, a czwartą Hiszpanie (61). Polska plasuje się na piątym miejscu, do Brukseli i Strasburga wyślemy 53 europosłów, to jeden mandat więcej niż w upływającej kadencji. Najmniejsze delegacje będą mieć Cypr, Luksemburg oraz Malta, które będą mieć po 6 europosłów.

Według sondaży zwycięstwo w skali europejskiej odniesie centroprawicowa Europejska Partia Ludowa (EPL), do której z Polski należą europosłowie Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Pozostałe polskie partie polityczne należą do innych bloków. Europosłowie Prawa i Sprawiedliwości do Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, Nowa lewica do Socjalistów Demokratów, Polska 2050 do Odnówmy Europę, Konfederacja prawdopodobnie trafi do bloku Tożsamość i Demokracja.

W całej Polsce o 53 mandaty ubiega się 1019 kandydatów, czyli średnio 19,22 na jedno miejsce w europarlamencie. Na Podkarpaciu średnia ta jest wyższe, bo o jeden fotel (zakładając, że dostaniemy trzy mandaty) 23 osoby. To wynik pośrodku zestawienia województw. Najwięcej kandydatów na jeden mandat, 38,5, przypada w okręgu nr 2 Bydgoszcz. Najmniej, 11,7, w okręgu nr 4 Warszawa.

Zgodnie z unijnymi przepisami, Parlament Europejski ma trzy podstawowe funkcje:

  • ustawodawczą - uchwalanie przepisów prawa Unii Europejskiej, decyzje w sprawie umów międzynarodowych oraz rozszerzania UE, bada roczny plan prac Komisji Europejskiej, występuje do KE o przedkładanie wniosków ustawodawczych.
  • nadzorczą - demokratyczny nadzór nad innymi instytucjami Unii Europejskiej, wyborów przewodniczącego Komisji Europejskiej i zatwierdzenie jej składu,
  • budżetową - uchwalanie budżetu Unii Europejskiej.

- To wyjątkowy moment, w którym możemy wszyscy wspólnie zadecydować o przyszłości Unii Europejskiej. Głosowanie zawsze ma znaczenie, bez względu na to, czy chodzi o wybory lokalne, krajowe czy europejskie. Wybory są doskonałą okazją, by wypowiedzieć się w ważnych dla każdego kwestiach - do udziału w głosowaniu zachęca Parlament Europejski.

Część osób sądzi, że europarlament to coś bardzo odległego, niemającego znaczenia dla przeciętnego Europejczyka. Nie jest to prawda.

- Łatwo można zapomnieć, że wyniki wyborów europejskich wpłyną na życie wielu osób. Parlament Europejski przyjmuje przepisy, które dotyczą nas wszystkich: mają wpływ na duże kraje i małe społeczności, potężne przedsiębiorstwa i start-upy, kwestie globalne i lokalne. Prawodawstwo UE zajmuje się sprawami, które dla większości obywateli są bardzo ważne, takimi jak środowisko, bezpieczeństwo, migracja, polityka społeczna, prawa konsumentów, gospodarka, praworządność i wiele innych - przypomina biura PE.

Na Podkarpaciu w wyborach startuje 69 osób, w tym 32 kobiety i 37 mężczyzn. Swoich kandydatów wystawiło siedem komitetów wyborczych. Kto kandyduje? Przedstawiciele różnych zawodów. Są prawnicy, ekonomiści, socjolodzy, nauczyciele (od tych z nauczania początkowego po wykładowców akademickich), lekarze, przedsiębiorcy. Ponadto menedżerowie, rolnicy. Jest bibliotekarz, dziennikarz, kapitan statku morskiego, stewardesa, pielęgniarka, mediator sądowy, agent ubezpieczeniowy, organizator imprez rozrywkowych, emeryt wojskowy, woźny.

Mocne nazwiska wystawiły w naszym regionie dwie główne siły polityczne w Polsce: Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość.

  • Z listy KO kandydują: obecna europosłanka Elżbieta Łukacijewska, Jolanta Kaźmierczak, wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul, Jacek Wiśniewski, Zbigniew Trębacz, Antoni Pikul, Marek Przywalny, Marcin Piotrowski, Józef Podyma i Renata Butryn.
  • Z listy Lewicy: Wiktoria Barańska, Grzegorz Budzik, Agnieszka Chmiel, Jakub Skiba, Monika Kurek, Wiesław Woś, Magdalena Szczepańska, Przemysław Róg, Iwona Urban i Gabriel Zajdel.
  • Z listy Trzeciej Drogi Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe: Elżbieta Burkiewicz, Wiesław Lada, Krzysztof Stańko, Błażej Borowiec, Dariusz Dubis, Małgorzata Dachnowicz, Iwona Lewek, Barbara Lubas, Małgorzata Dymek-Armata, Zbigniew Micał.
  • Z listy Konfederacji Wolność i Niepodległość: Tomasz Buczek, Karolina Pikuła, Adam Berkowicz, Tomasz Jaworski, Ewelina Szczutko, Milena Górska-Hołyst, Alicja Zając, Wojciech Zboch, Piotr Pomykała i Andrzej Słodyczko.
  • Z listy Polexit: Grzegorz Rykała, Bartłomiej Wesołowski, Mariusz Kruczek, Magdalena Wieszczek, Rafał Baran, Paulina Fronczak, Elżbieta Adamek, Magda Sajdak i Teresa Hapka.
  • Z listy Prawa i Sprawiedliwości: Daniel Obajtek, Bogdan Rzońca, Władysław Ortyl, Marcin Warchoł, Teresa Pamuła, Rafał Weber, Maria Kurowska, Jolanta Sawicka, Ewa Leniart i Marek Kuchciński.
  • Z listy Bezpartyjni Samorządowcy - Normalna Polska w Normalnej Europie: Paweł Frankiewicz, Małgorzata Zych, Jacek Kotula, Lucyna Kulińska, Daniel Hausner, Alicja Zając, Anna Szymańska, Dariusz Szczepanik, Anna Mazur, Andrzej Duda.

Nie ma co ukrywać, że pobory i inne finansowe przywileje europarlamentarzystów są atrakcyjne.

Miesięczne wynagrodzenie posła PE wynosi prawie 10,1 tys. euro brutto. Po odliczeniu podatku i składki ubezpieczeniowej na rękę zostaje ok. 7,85 tys. euro, czyli ponad 33,5 tys. złotych. Jednak to nie wszystko. Posłowie otrzymują prawie 5 tys. euro zryczałtowanej diety, z którą pokrywają wydatki na wynajęciu biura, sprzęt do niego, materiały biurowe, telefon itp. Kolejna jest "dieta pobytowa", 350 euro za dzień.

Europosłowie mogą też liczyć na zwrot kosztów podróży, trzeba jednak mieć dowody poniesionych kosztów, czyli np. bilety lotnicze lub rachunki za benzynę. Za każdy przejechany kilometr przysługuje zwrot 0,58 euro, limitem jest 1000 km. Benefitem jest także zwrot w 2/3 kosztów leczenia i służbowy samochód do dyspozycji (nie na stałe) na terenie Brukseli i Strasburga (część obrad odbywa się w Strasburgu).

Razem, w przeliczeniu na złotówki, europoseł otrzymuje ok. 70 tys. złotych.

Od czwartku do niedzieli odbywają się wybory do Parlamentu Europejskiego.
Od czwartku do niedzieli odbywają się wybory do Parlamentu Europejskiego. Dariusz Szwed

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24