Droga łącząca ulicę Ustrzycką z Krośnieńską na osiedlu Przybyszówka to długo wyczekiwany, nowy dojazd do bloków spółdzielni mieszkaniowej „Projektant”. Po jej otwarciu ruch na osiedlu jest płynniejszy, jadąc od strony ulicy Krakowskiej mieszkańcy nie muszą już nadkładać drogi i objeżdżać osiedla od strony ulicy Strzyżowskiej.
- Niestety około 2-3 tygodnie temu zauważyłem, że studzienka nie pokrywa się płaszczyzną z asfaltem. A chwilę później asfalt wycięto i wyrównywano studzienkę. Ktoś jest chyba nieodpowiedzialny? Jak nowa droga, która kosztowała miasto mnóstwo pieniędzy może nie mieć jednolitego asfaltu? Czy ktoś tworząc nową drogę nie potrafi wyrównać studzienek przed układaniem warstwy ścieralnej? Zapewniam was, że po zimie będzie ekipa remontowa w tym miejscu, bo do „łaty asfaltu” podejdzie woda i wszystko się rozsypie - pisze internauta.
Zwraca także uwagę, że na ulicy Ustrzyckiej około 150 cm za nową częścią asfaltu drogowcy położyli wielką łatę na starej części.
- To ta sama inwestycja. Można było przecież sfrezować te 150 cm i dociągnąć w to miejsce nowy asfalt. Niestety nikt o tym nie pomyślał - denerwuje się internauta.
ZOBACZ TEŻ: Baseny ROSiR w Rzeszowie już otwarte
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"