W Rzeszowie powstał pierwszy prywatny żłobek

Na pomysł założenia punktu opieki wpadła Edyta Lawenda, mama dwójki pociech. Sama miała problem ze znalezieniem miejsca w żłobku dla niespełna rocznego Huberta..

- Kazano mi czekać ponad rok, ale wiem, że rodzice nie zameldowani w Rzeszowie na miejsce w ogóle nie mogą liczyć. Postanowiłam to zmienić - wyjaśnia przedsiębiorcza mama.

Punkt od połowy czerwca działa przy ul. Reformackiej. Są tu dwie przestronne, pełne kolorowych akcesoriów bawialnie oraz sypialnie. Maluchy bawią się i śpią tak, jak lubią: w wózkach, kołyskach lub łóżeczkach. W sypialni cały czas czuwa opiekunka.

- Zatrudniamy osoby z wykształceniem medycznym, pedagogicznym oraz wykwalifikowane opiekunki dziecięce. Na 4 maluchy przypada jedna pani - wyjaśnia Edyta Lawenda.

Słodki bobasek otwarty jest od 6.30 do 17.30. Można zostawić tu malucha od 5 miesiąca życia do 3 lat. Wyżywienie rodzice zapewniają we własnym zakresie. Mogą też skorzystać z cateringu. Niedługo punkt powiększy się o kolejne dwie sale. Będą odbywać się tu zabawy z animatorem, zajęcia ruchowe i muzyczne. Zainstalowane zostaną też kamery, dzięki czemu niepokojący się o swoje pociechy rodzice będą mogli je doglądać na stronie internetowej żłobka.

Zainteresowanie rodziców miejscem jest ogromne.

- Zdecydowałam się na prywatny żłobek, bo jest tu lepsza opieka i bardziej elastyczny system godzinowy. Przed zostawieniem i odebraniem Milenki mogę ją spokojnie nakarmić piersią. Są do tego warunki i nikt nie robi mi problemów - mówi Agnieszka Koczan-Stanek, mama 6-miesięcznego maleństwa.

Obecnie zapisanych jest 24 dzieci, które ze względu na wiek podzielono na dwie grupy. We wrześniu ma być ich już ponad 30, dlatego właścicielka planuje otworzyć następne punkty: na os. Drabinianka lub Krakowska-Południe. O tym, gdzie powstaną zadecydują rodzice, którzy mogą głosować na sronie internetowej żłobka.