Drużyna Wiązownicy, poza udanym początkiem rewanżowej rundy, gra ostatnio w kratkę, prezentując się poniżej swoich możliwości na obcych boiskach. Ale u siebie nie marnuje okazji i zdobywa punkty.
Już na początku mogło być 2:0 dla gospodarzy, gdyby w 3. min. Adrian Mołdoch nie przegrał pojedynku „sam na sam” z bramkarzem, a dwie minuty potem Kacper Rop nie trafił z bliska w poprzeczkę.
Okazje mieli też ich klubowi koledzy, ale do przerwy szczęście dopisało jedynie grającemu trenerowi, który wykorzystał rzut wolny podyktowany za faul na Mołdochu, posyłając piłkę ponad murem tuż obok słupka.
Gospodarze dominowali także w drugiej odsłonie, ale dość długo nie mogli podwyższyć prowadzenia, bowiem mieli kiepsko ustawione celowniki, a w innych przypadkach obronną ręką wychodził Adrian Czerwiński, najjaśniejszy punkt Startu. Przełomowe okazały się dwie kolejne minuty, kiedy to najpierw cel osiągnął Michał Daniel, a tuż po nim Rop. Współudział w obu golach miał Sokolenko.
KS Wiązownica - Start Pruchnik 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Sokolenko, 31, rzut wolny, 2:0 Daniel 76, 3:0 Rop 77.
Wiązownica: Michałowicz – Cach, Sokolenko, Bartnik, M. Kubas – Gwóźdź (81 Sobczak), Daniel (84 Knap), Lorenc, Rop – Pawlak (72 Mazur), Mołdoch. Trener Walerij Sokolenko.
Start: Czerwiński – Cząstka (72 Garbarz), Smalec, Jabłoński, Gilarski – Stanik, Parawa, Sz. Barszczak, Kamiński (79 K. Kubas) – Czarniecki (55 Jarosz), Czura. Trener Arkadiusz Kiszka.
Sędziował Pych 5 (Dębica). Żółte kartki: Pawlak - Gilarski, Kamiński. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
