Sąd Pracy w Krakowie oddalił powództwo pracowników Chłodni Igloopol w Dębicy. W uzasadnieniu wyroku stwierdził, że pracownicy już raz otrzymali pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, o które się starali. Syndyk zapowiedziął apelację.
Z 250-osobowej załogi, w Chłodni pozostało 56 pracowników. Zajmują się konserwacją maszyn, administracją i ochroną obiektu. Ponad 50 osób znalazło zatrudnienie w Spółce z o.o. Ost Frost Plantatorów i Wierzycieli Iglopoolu. Pozostali bez odpraw i zaległych pieniędzy znaleźli się na bruku. Kilka dni temu dostali od syndyka po 250 zł z zaległych wynagrodzeń.
- Przeznaczę je na oddanie długów w sklepie, bo na nic innego nie wystarczy - mówi rozżalona pracownica Chłodni.
Ireneusz Szczepanowski, syndyk zakładu powołał radę wierzycieli - pierwsze spotkanie 9 maja. Być może wtedy zapadnie decyzja o dalszych losach firmy, która od ponad roku jest w upadłości. Jedyną szansę dla zakładu spółka wierzycieli Ost Frost widzi w jego sprzedaży bądź wydzierżawieniu. Wymaga to jednak zgody banków, gdyż długi wobec nich to większa część z 130 milionów zł zobowiązań.
- Chłodnia Igloopol w Dębicy jest dużym zakładem. Ma wielu wierzycieli i to jest największy problem - mówi Marek Górzan, przewodniczący Komitetu Strajkowego.
W lepszej sytuacji są pracownicy należącego do Igloopolu zakładu w Korczynie. Wszyscy zostali ponownie zatrudnieni w Spółce z o.o. Ost Frost.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
