W związku z tym powiadomi policję albo Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Przypomnijmy. Wojewoda zarządził próbne alarmy syren 1 sierpnia o godz. 17. Było to też jednocześnie uczczenie rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Prezydenta Stalowej Woli oburzyło powiązanie uczczenia syren alarmowych rocznicy wybuchu powstania z obligatoryjnymi ćwiczeniami systemów alarmowych.
Stwierdził też, że powstanie warszawskie nie buduje w świecie obrazu Polski jako kraju, w którym myśli się racjonalnie. Żeby jednak spełnić żądanie wojewody, nakazał włączenie syren o godz. 11.55.
- Nikt nie wydał zgody prezydentowi na włączenie syren o tej godzinie. Jego decyzja zakłóciła pewien porządek. Naruszyła prawo i bezpieczeństwo. W związku z tym skieruję wniosek do policji albo ABW, by ocenili to działanie - zapowiedział dziś na konferencji wojewoda Mirosław Karapyta.
-W tym zestawie brakuje jeszcze papieża, ONZ i Dalajlamy. Działania wojewody coraz mniej mnie zaskakują. Sądziłem, że przedstawiciel rządu w regionie powinien zajmować się poważniejszymi sprawami -kwituje Andrzej Szlęzak.
Okazuje się, że włączenie syren alarmowych o godz. 11.55 zakłóciło funkcjonowanie wojewódzkiego powiatowego systemu wykrywania i alarmowania. Do niego należy bowiem też miejski system w Stalowej Woli. Efekt tego był więc taki, że w tym czasie nie można byłoby skutecznie ostrzec mieszkańców województwa, gdyby doszło do jakiegoś zagrożenia.
- Były sygnały, że mieszkańcy byli zdezorientowani -twierdzi wojewoda. Policja jednak nie odnotowała żadnych sygnałów. -Nie było żadnej paniki. Było zupełnie spokojnie. Nikt u nas nie interweniował -zapewnia Jerzy Mastalerczyk zastępca naczelnika sekcji prewencji stalowowolskiej policji.
Wszystko przez to, że syreny były ledwo słyszalne. Zawiódł system alarmowy. A ręcznie udało się włączyć zaledwie trzy syreny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?