Wyniki; piłka nożna, klasa O Krosno (9 maj)

GAMRAT CZARNI JASŁO - WISŁOKA NOWY ŻMIGRÓD 14-0 (6-0)
BRAMKI: Szalony 8 (5, 10, 25, 50, 62, 74, 86, 89), Kukowski 2 (12, 54), Bernacki (39), Warzocha (49), Warchoł (57), Pokrywka (77).
GAMRAT CZARNI: Kwiek - Pokrywka, Bernacki, Chrząszcz, Grzesiak - Żuławski, Kukowski (62. Pytlowany), Warzocha (56. Wrachoł), Setlak (56. Dziobek) - Szalony, Majewski (46. Kasprzyk).
WISŁOKA: Kutrzeba - Kurczaba, Szyndak, Marchewka, W. Krajciewicz - K. Pęcak (66. Kmiecik), R. Krajciewicz (74. Kozioł), Chopiak, P. Stopa - Baran, B. Klich.
SĘDZIOWALI Marcin Samborowski oraz Grzegorz Meier, Piotr Mroczka (Krosno). WIDZÓW 200.
Czarni, podrażnieni ubiegłotygodniową porażką w Pustynach, wyładowali się na Wisłoce, urządzając sobie prawdziwą kanonadę. Potwierdzili jednocześnie, że są o kilka klas do przodu w porównaniu z resztą ligowej stawki, że nikt nie może im zagrozić w wyścigu o awans do czwartej ligi, i że mają supersnajpera, który w jednym meczu jest w stanie strzelić osiem goli. Robert Szalony zaimponował skutecznością, nawet biorąc pod uwagę fakt zdecydowanie niższych notowań rywala jaślan. Wisłoka dwukrotnie zaistniała w działaniach ofensywnych za sprawą Bartosza Klicha, który groźnie uderzał na bramkę miejscowych. Bramkarz Czarnych obronił, mając dzięki temu kontakt z piłką.

LEŚNIK BALIGRÓD - GÓRNIK STRACHOCINA 0-3 (0-2)
BRAMKI: Płoucha (12), Łuczka 2 (34, 60).
LEŚNIK: Barbara - Paczkowski, Sokołowski, Sadowski, Janków - R. Gembuś, M. Gembuś, Steliga, Biłas (46. Świetlicki) - Wąchocki, Chytła (76. Bereżański).
GÓRNIK: Boruta - Piotrowski, Lechoszest (80. Bartuś), Hodyr, Koczera - Wroniak, Patronik, Dżugan (76. Mogilany), Galant - Płoucha, Łuczka.
SĘDZIOWALI Szelc oraz Ekiert, D. Łuksa (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Janków, Świetlicki - Lechoszest, Płoucha. WIDZÓW 200.
Wśród gospodarzy zabrakło Krzysztofa Grabonia, Bartosza Adamskiego, Kamila Ceculaka, co w znaczny sposób osłabiło zespół. Goście szybko objęli prowadzenie, grali uważnie w defensywie i skutecznie kontrowali, jeszcze dwukrotnie w tym spotkaniu punktując przeciwników. Leśnik starał się odmienić losy spotkania, lecz po strzale Roberta Gembusia piłka trafiła w poprzeczkę, zaś strzały z bliska Wąchockiego bronił Boruta, bądź nieznacznie mijały bramkę Górnika.

START RYMANÓW - BIESZCZADY PAMO PLAST USTRZYKI DOLNE 2-0 (1-0)
BRAMKI: W. Biały 2 (37, 58).
START: Kielar - M. Ginalski, P. Wilk, Gębarowski, Niemczyk - Cetnarski, Wityński, Zięba, M. Wilk (20. Matkowski) - Biały, Ziajka (46. Zima).
BIESZCZADY: Sawczyn - W. Kołodziej, Chudzik, Pastuszak, Kurzeja - Przybyła (79. Piotrowski), Ożóg, Gromala, Pałycia - Fundanicz, B. Kołodziej.
SĘDZIOWALI Kubit oraz Pudło, Sirko (Krosno). ŻÓŁTA KARTKA: Wityński. WIDZÓW 150.
Gospodarze przeważali, a Wojciech Biały miał dobry dzień i strzelił dwa gole. To pozwoliło Startowi odnieść pewne zwycięstwo i nadal liczyć się w grze o utrzymanie. Co prawda zdobywca dwóch bramek mógł podwoić w tym meczu swój dorobek, lecz Sawczyn również wykazał się niezłą formą. Ujmy to jednak napastnikowi Startu nie przynosi, bo wcześniej przelobował skutecznie bramkarza Bieszczadów, a następnie ładnym uderzeniem wykończył zespołową akcję. Co do postawy Sawczyna, to błysnął też umiejętnościami, broniąc dwukrotnie w sytuacji sam na sam z Matkowskim, a także wyszedł z opresji po strzale z bliska Zięby. Goście nie mieli zbyt wielu argumentów w przodzie, dlatego vis a vis Sawczyna nie miał w zasadzie możliwości interweniowania w niebezpiecznej dla siebie sytuacji.

COSMOS NOWOTANIEC - SANOVIA LESKO 2-4 (1-2)
BRAMKI: Majka (4), Królicki (82) - Różycki (2), Ochmański 3 (28, 62, 80).
COSMOS: Potok - Gazda, Krzywiński, G. Adamski, Badowicz - Laskowski, Majka, Łoch, Kłodowski - Kozimor (63. Królicki), Szatkowski.
SANOVIA: Krajewski - Armata, Tylka, Denega (80. Podgórski), Gembuś - Niedziocha, Lasek, Różycki, Ochmański - Rettinger (90. Rajchel), Kuzio (85. Baraniewicz).
SĘDZIOWALI Tomoń oraz Krężałek, Zaremba (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: G. Adamski, Gazda - Kuizo. CZERWONA: Łoch (50, taktyczny faul). WIDZÓW 200.
Sanovia była skuteczna i dzięki temu dopisała do swojego punktowego dorobku trzy punkty. Goście wypracowali sobie sześć sytuacji bramkowych, z czego wykorzystali cztery. Wyjątkowy dzień miał Ochmański, który jak strzelał w kierunku bramki rywala, to czynił to przeważnie w taki sposób, że piłka wpadała do siatki. Trudno było w takich okolicznościach wygrać gosapodarzom spotkanie. Nie pomógł im nawet wyrównujący gol, strzelony kilkadziesiąt sekund po stracie. Pozwolił im doprowadzić do remisu, ale nie wytrącił z rytmu przyjezdnych, grających defenswynie i skutecznie kontrujących. Cosmos przez niemal całą drugą połowę grał w dziesiątkę, ponieważ czerwoną kartkę otrzymał Łoch.

NAFTA JEDLICZE - PIAST MIEJSCE PIASTOWE 5-0 (2-0)
BRAMKI: Rozpara 2 (10, 55), Guzik 2 (33, 89), Wiśniowski (80-karny).
NAFTA: Krawczyk - Serwiński, Wierdak, Domański, Kut (46. Wiśniowski) - Smosna, Król (70. Cichoń), Rozpara (81. Smolik), Guzik - Socha (60. Janocha), Furtek.
SĘDZIOWALI Żyłka oraz Błażejowski, M. Mazur (Sanok). WIDZÓW 150.
Nafta, po wysokiej wygranej z Bieszczadami 4-0, teraz rozprawiła się z kolejnym, wyżej od siebie notowanym rywalem. Mecz ułożył się dobrze dla gospodarzy. Zdobyty gol przez Rozparę na początku spotkania pozwolił gospodarzom grać spokojnie i kontrolować przebieg wydarzeń na murawie. Miejscowi odzyskali skuteczność. Zespół, który miał najmniej zdobytych goli w lidze (oczywiście za wyjątkiem Zamczyska Odrzykoń) w dwóch spotkaniach strzelił rywalom dziewięć bramek, nie tracąc żadnej.

PRZEŁOM BESKO - GKS KROŚCIENKO WYŻNE-PUSTYNY 0-2 (0-1)
BRAMKI: Okrajek (32), G. Kwolek (90).
PRZEŁOM: Szpiech - Łącki, Malik, T. Jęczkowski (85. Kolanko), Hajduk - M. Dziok (80. Kielar), Kapłon (46. Rzeniszek), Pasternak, Knurek (46. Oleniacz) - Rymarowicz, D. Jęczkowski.
KROŚCIENKO: Sz. Kwolek, Dubis, Sokołowski, Żywiec - Pernal, G. Kwolek, Okrajek, Szopiak - Krauz, Gonet.
SĘDZIOWALI Garbiński oraz Siwak, J. Śnieżek (Brzozów). ŻÓŁTE KARTKI: Rzeniszek, D. Jęczkowski, Rymarowicz - Żywiec, Krauz, Gonet. CZERWONA: R. Dziok (na ławce rezerwowych). WIDZÓW 300.
GKS-owi wyraźnie służy walka z najlepszymi. Tydzień wcześniej - jako jedyni w tym sezonie - pokonali u siebie Czatrnych Jasło, a teraz uporali się na wyjeździe z trzecią drużyną w tabeli. Prowadzenie przyjezdni objęli po znakomitym strzale Okrajka, który zamykał akcję i umieścił piłkę w długim rogu bramki rywali. Wynik ustalił w ostatnich sekundach Grzegorz Kwolek.

SZAROTKA UHERCE - KOTWICA KORCZYNA 1-1 (0-0)
BRAMKI: Wojtaszek (58) - Słowik (89).
SZAROTKA: Lupa - Klimek, Wojtaszek, Kwaśnik, Gierula - Tkacz, Osiniak, Sadowski, Jakiel (60. Jaremczuk) - Pancerz (83. Partyka), Rachwał.
KOTWICA: Trybek - Gonet, Paweł Gazda, Piotr Gazda, Ochwat - Słowik, Syrek (86. Zych), P. Urbanek, K. Urbanek - Pojnar, Balasa.
SĘDZIOWALI Pitak oraz Cysarz, Frankowicz (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Wojtaszek - K. Urbanek. WIDZÓW 200.
Tradycyjnie rzut wolny z 25 metrów znakomicie wykonał Wojtaszek i uzyskał dla swojej drużyny prowadzenie. W końcówce, w zamieszaniu podbramkowym, wyrównał Słowik. Gospodarze mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz w ostatniej akcji meczu bramkarz Kotwicy wygrał pojedynek jeden na jeden z Rachwałem. sec

Zamczysko Odrzykoń - LKS Skołyszyn 0-3 walkower