Za wejście do parku wewnętrznego przy zamku w Łańcucie trzeba teraz zapłacić

Bilet normalny bez przewodnika kosztuje 2 zł, ulgowy - złotówkę. Można też kupić tygodniowy karnet za 5 i 3 zł. Opłaty za wejście do parku wewnętrznego łańcuckiej rezydencji podzieliły mieszkańców. Jedni mocno krytykują, inni szukają wytłumaczenia w kosztownym remoncie zamku i okolicy.

Wielu miłośników dawnej rezydencji Potockich zdziwiło się, patrząc na obowiązujący w tym sezonie cennik. Wyszczególniono w nim także opłaty za wejście do parku wewnętrznego. To niektórych internautów obruszyło. „To wstyd brać pieniądze za spacer po parku”, „W warszawskich Łazienkach nie ma opłat, a park tej samej rangi. Można swobodnie chodzić, biegać, wchodzić na wyspę z pałacem. U nas skansen, do podziwiania z daleka, w dodatku płatny” - padają krytyczne głosy.

Ale jest też wielu zwolenników opłat. „Do Łazienek co prawda wstęp wolny, ale do parku pałacowego w Wilanowie wstęp jest płatny (znacznie więcej) i odwiedzających nie brakuje”, „Jest to niewielka opłata, nie ma o co kopii kruszyć”, „Jeśli to pójdzie na utrzymanie parku, to nie widzę problemu”, „Opłata symboliczna, a można w ten sposób łatwo pozbyć się żuli z ławek i hałasujących nastolatków” - czytamy komentarze na Facebooku.

Muzeum - Zamek w Łańcucie tłumaczy, dlaczego wprowadziło opłaty do parku wewnętrznego

Zapytaliśmy w Muzeum - Zamku w Łańcucie, czym podyktowane było wprowadzenie opłat i czy mieszkańcy Łańcuta będą z nich zwolnieni.

Z odpowiedzi wynika, że wprowadzenie opłat za zwiedzanie parku wewnętrznego obejmującego bezpośredni teren wokół rezydencji, w tym Ogród Włoski oraz Ogród Różany wynika z realizacji projektu dofinansowanego z pieniędzy unijnych, a także rosnących kosztów ochrony i utrzymania stanu historycznego zespołu zamkowo - parkowego w Łańcucie.

Czy seniorzy i dzieci też muszą płacić?

- Zwolnione z opłat są np. dzieci do lat 7. Bilety ulgowe przysługują m.in. uczniom, studentom, emerytom, rencistom, osobom niepełnosprawnym wraz z opiekunami, kombatantom, krwiodawcom i innym - wymienia Krzysztof Żaba z Muzeum – Zamku w Łańcucie. - Szczegółowe informacje na temat ulg są dostępne w zakładce "Dla Zwiedzających".

A mieszkańcy Łańcuta też muszą płacić?

- W przypadku biletów wstępu na teren parku wewnętrznego, podobnie jak w przypadku biletów na ekspozycje główne i dodatkowe, oferowane przez muzeum, nie ma tzw. rejonizacji, czyli kryterium podziału zwiedzających ze względu na miejsce zamieszkania. Wprowadzenie płatnego wejścia wynika z rosnących kosztów ochrony i utrzymania stanu historycznego zespołu zamkowo - parkowego w Łańcucie.

Tłumaczy, że odpłatność wynika także z realizacji projektu dofinansowanego ze środków unijnych przyznanych na rewitalizację parku, zgodnie z którym Muzeum jest obowiązane do pobierania przychodów ze wstępu nie tylko do muzeum ale i do parku

- Realizacja projektu kompleksowej rewitalizacji Muzeum – Zamku przyczynia się do wzrostu atrakcyjności jego oferty, zarówno w zakresie ekspozycji (stworzenie nowych powierzchni ekspozycyjnych), poprawy stanu infrastruktury i dostępności oferty, jak i wdrożonego rozbudowania programu kulturalno - edukacyjnego.
ZOBACZ TEŻ: Zamek w Łańcucie wzbogacił się o łaźnie