MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ziemia niczyja?

WŁADYSŁAW BOROWIEC
Czuje pan? - Co mam czuć? - Jak to co? Paloną trawkę! Środek tygodnia, a młodzi bawią się na całego. Prawie same małolaty, a nikt z dorosłych nie zareaguje.

Nadkom. Zbigniew Sowa, rzecznik prasowy KMP

Nadkom. Zbigniew Sowa, rzecznik prasowy KMP

Duże możliwości dała nam ustawa, w myśl której możemy zatrzymywać także za posiadanie narkotyków. Dawniej handlarz miał przy sobie jedną, czy dwie działki i mówił, że ma to na użytek własny, co nie było wówczas karalne, a wręcz zachęcało do używania narkotyków. Teraz już jest karalne. Nastąpił wzrost wykrywalności przestępstw narkotykowych. Jednak to nadal za mało. Potrzeba więcej ludzi. W tym roku rzeszowska policja wykryła już 100 przestępstw związanych z posiadaniem i handlowaniem narkotykami. To o 25 procent więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jest to efekt wzmożonej aktywności policji, a także wzrostu rynku narkotykowego. Należy likwidować przyczyny, z powodu których młodzi się narkotyzują, a problem narkomani stanie się marginalnym. Tymczasem rodzice zupełnie tym problemem się nie interesują. Nie zauważają, że dzieci dziwnie się zachowują, nie zastanawiają się, skąd mają pieniądze, dlaczego nie wracają na noc do domu.

Słodkawy zapach pomieszany z wonią tytoniu, potu i damskich perfum. Jeden z największych w Rzeszowie lokali rozrywkowych. Wewnątrz ciemnawo, z głośników leci hałaśliwa muzyka techno. Połowa stolików zajęta. Przy barze młode, może 16-letnie dziewczyny, palą papierosy, piją piwo.
- Trawkę palą? - pytam towarzyszącego mi młodego policjanta po cywilnemu, z którym penetrujemy rzeszowskie knajpki wyszukując narkomanów. - Nie, zwykłe papierosy. Trawkę to palą tamci trzej przy stoliku w kącie. Proszę zwrócić uwagę, że stać ich na drogą wódkę, a palą na spółkę jednego papierosa. Tyle że to nie papieros, lecz narkotyk - wyjaśnia policjant.
Na stole, przy którym siedzą trzej ogoleni na łyso młodzieńcy, stoi oszroniona butelka "Absolwenta", który kosztuje tu trzy razy więcej niż w sklepie. Młodzieńcy palą peta, specjalnie się z tym nie kryjąc.
- Mamy na oku lokale, które słyną z tego, że pali się tam i handluje narkotykami - powie później podinsp. Stanisław Mazur, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. - Jedyne co policja może zrobić, to występować z wnioskami do władz miejskich o pozbawienie właściciela koncesji na prowadzenie sprzedaży alkoholu. Gdzie narkotyki, tam i alkohol. Gdy otrzymamy sygnał, że w lokalu handluje się narkotykami, interweniujemy. Szukamy ich też na własną rękę.

Mniej kompotu

Podinsp. Andrzej Preisner, komendant powiatowy policji w Leżajsku

Narkomania dotyka nie tylko większych ośrodków miejskich. Rozprzestrzenia się wszędzie. Z naszych szacunków, opartych na badaniach ankietowych wynika, że kontakt z narkotykami miało ok. 1000 osób z terenu powiatu leżajskiego. Najczęściej wykrywamy marihuanę produkowaną z konopi, narkotyki z maku i nasion bielunia, amfetaminę i leki psychotropowe. W nadchodzących tygodniach nasilimy akcje szukania nielegalnych upraw maku i konopi. Jeżeli teraz ich nie wychwycimy, to surowiec pójdzie do produkcji i kolejna dawka narkotyków trafi na rynek.

Przy "narkotycznym" stoliku coraz weselej. Mężczyźni podrywają dziewczyny z sąsiedniego stolika. Częstują wódką.
- Bywa, że mamy problemy z wejściem do lokalu, bo niektórym właścicielom wydaje się, że to jest ich prywatne mieszkanie - twierdzi naczelnik Mazur. - Policjanci wchodząc, muszą powiadomić właściciela. Używamy różnych sposobów żeby wejść, jednak każde wtargnięcie dekonspiruje policjantów. Rzeszów jest małym miastem i pojawienie się funkcjonariuszy w lokalu jest zauważalne i zapamiętywane.
Palący trawkę młodzieńcy łączą stoliki zapraszając dziewczyny do siebie. Pojawia się następny "Absolwent". Towarzystwo jest coraz bardziej rozbawione.
- Z roku na rok problem narkomanii rośnie. Tak jest w całej Polsce i tak jest w Rzeszowie - twierdzi podinsp. Mazur. - Młodzież nie ma żadnych perspektyw, a narkotyki tanieją. Kilka lat temu był problem z kupieniem twardszych narkotyków, takich jak amfetamina, czy heroina. Większość narkomanów brała tzw. kompot. Był tani. Teraz ceny narkotyków spadły.
Wcześniej policjanci rzadko wykrywali amfetaminę, czy heroinę. Miesiąc temu zatrzymano w Rzeszowie handlarza, który miał i ecstasy i amfetaminę. Sprzedaż marihuany jest w Rzeszowie na porządku dziennym. Mniej natomiast jest kompotu, bowiem rzeszowska policja nasiliła kontrole upraw maku. Teraz producenci z Rzeszowa zaopatrują się w innych powiatach, gdzie są zagłębia makowe.

Trawa z internetu

Chroń dziecko

Chcąc być dla dziecka autorytetem, musisz dysponować określoną wiedzą na temat uzależnień. Jeżeli będziesz je tylko straszył wizją "ćpuna dworcowego", jesteś skazany na porażkę.

Kwitnie uprawa konopi. Młodzi ludzie szukają tzw. ziemi niczyjej, np. miejsc w zarośniętym korycie rzeki, nie będących niczyją własnością i usytuowanych w terenie trudno dostępnym. Hodują konopie także na niedostępnych polanach leśnych. Parę tygodni temu, pod Warszawą odkryto kilkaset metrów kw. uprawy konopi. Okoliczni mieszkańcy nawet nie przypuszczali, że z tego zielska można robić narkotyki. Uprawia się je także w domach, w doniczkach, ale wymaga to odpowiednich warunków.

Łatwy biznes

Czynniki ryzyka uzależnienia od narkotyków

1. Rodzic nadużywający narkotyków lub alkoholu. 2. Bliska znajomość z osobami nadużywającymi narkotyków. 3. Dostępność narkotyków. 4. Nieustabilizowana sytuacja w domu albo przemoc w rodzinie. 5. Choroby psychiczne w rodzinie. 6. Słaba umiejętność radzenia sobie z problemami. 7. Nadmiar wolnego czasu, poczucie nudy.

Siedzimy przy barku i dyskretnie obserwujemy "naszych" narkomanów. Kończą właśnie drugiego "Absolwenta". Zamiast wspólnie palonego peta, dymią teraz Marlboro. - Boją się brać przy przy dziewczynach - stwierdza policjant. - W lokalach trawy coraz więcej, nie ma problemów z jej zakupem. Najłatwiej w dni weekendowe. Najłatwiej kupować ludziom młodym, starsi wzbudzają nieufność u dilerów.
Narkotyki stały się łatwym biznesem. Nawet dawni włamywacze i złodzieje przekwalifikowali się na handlarzy narkotyków. Przywożą je z Warszawy i Krakowa. Rozprowadzają w szkołach, lokalach i dyskotekach. Do szkół policjantom łatwiej jest dotrzeć, mimo że czasem opór stawiają dyrektorzy, nie chcąc przyznać się do narkotycznych wpadek w swoich placówkach.
W środowisku szkolnym dobrze jest szpanować paląc trawkę. Narkotykiem niweluje się stres, tremę przedegzaminacyjną i wiele innych problemów, mniej bądź bardziej realnych. Także dostęp do internetu sprawił, że młodzi na temat narkotyków mogą się dowiedzieć wszystkiego. Narkotyzują się też studenci, ale to nie na nich koncentruje się uwaga policji, lecz na uczniach szkół średnich, u których branie narkotyków wiąże się często z przestępstwami. Dochodzi do rozbojów, włamań, z których większość pieniędzy przeznaczanych jest na narkotyki.
Dilerzy po odsiedzeniu wyroku najczęściej wracają do narkotykowego biznesu. Bardziej się pilnują, ukrywają, zmieniają metody działania. Jest to zbyt intratny biznes, by perspektywa kilkuletniej odsiadki mogła ich od tego odstraszyć. Poza tym nie boją się już jak dawniej więzienia, bo panują w nich o wiele lepsze warunki.
xxx
Po trzech godzinach obserwacji wychodzimy z zadymionego, hałaśliwego lokalu. Przy "trawkowym" stoliku bez zmian. Wódka, trawka i dziewczyny. Tyle że one nie palą. - To chyba jakieś prowincjuszki, a takie trudniej namówić - ocenia policjant.

Najbardziej rozpowszechnione narkotyki w Polsce

Narkotyki i prawo

1. Posiadanie narkotyków jest zagrożone karą do 5 lat więzienia i grzywny. 2. Produkcja środków odurzających jest zagrożona karą więzienia od 6 miesięcy do 10 lat i (lub) grzywny. 3. Za handel narkotykami grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat i grzywny, a w przypadku sprzedania małoletniemu - na czas nie krótszy niż 3 lata. 4. Za udzielanie środka odurzającego albo nakłanianie do jego użycia inną osobę, zwłaszcza małoletnią, podlega się karze pozbawienia wolności do 5 lat.

KONOPIE INDYJSKIE - przyjmowane pod postacią marihuany, haszyszu, oleju haszyszowego lub skunów (odmiana marihuany). Zwróć uwagę na: zielono-brązowe liście i nasiona, nagłe zainteresowanie hodowlą roślin u dziecka, słodkawy zapach jego włosów, ubrania, oddechu, fifki, fajki, bibułę papierosową. Objawy: euforia, gadatliwość, zaburzenia koordynacji ruchowej, nadwrażliwość na światło i dźwięk, obniżona koncentracja, napady śmiechu lub płaczu, przekrwione oczy, kaszel. Skutki długotrwałego używania: Zaburzenia myślenia, przewlekłe zapalenie oskrzeli i krtani, astma, stany depresyjne, lęki, psychozy.
OPIATY - narkotyki wytwarzane z maku lekarskiego, czyli heroina, kompot (tzw. polska heroina), brown sugar. Objawy: zwężone źrenice, apatia, senność, szkliste oczy, nudności, wymioty, powolne wypowiedzi, zmniejszone łaknienie, opadające powieki. Przedawkowanie prowadzi do porażenia ośrodka oddechowego i śmierci. Skutki długotrwałego używania: nawet jednorazowe zażycie może uszkodzić wątrobę, spowodować śpiączkę i śmierć z przedawkowania. Uwaga: heroina przyjmowana w jakiejkolwiek postaci szybko powoduje uzależnienie. Możliwe jest ono nawet po pierwszej dawce.
AMFETAMINA: Biały lub beżowy proszek, tabletki, kapsułki Objawy: silny niepokój, słowotok, brak apetytu, rozszerzone źrenice, drażliwość, nieadekwatne poczucie mocy i siły. Po pewnym czasie od zażycia pojawiają się: apatia, brak sensu życia, totalne zmęczenie. Skutki długotrwałego używania: stany depresyjne połączone z myślami samobójczymi, narastające poczucie zagrożenia, agresja. W skrajnych przypadkach dochodzi do śpiączki i śmierci.
KOKAINA - krystalicznie biały proszek. Odmiana kokainy, tzw. crak, ma wygląd białych, beżowych lub brązowych kamyków. Zwróć uwagę na: biały proszek lub jasnobrązowe kuleczki, fajki, igły, strzykawki, małe foliowe torebki. Objawy: agresja, nadpobudliwość, gadatliwość, pociąganie nosem, katar, rozszerzone źrenice. Po pewnym czasie głęboka depresja, niepokój, myśli samobójcze, zmęczenie. Skutki długotrwałego używania: depresje, urojenia prześladowcze, stany deliryczne, impotencja, utraty przytomności, śmierć z przedawkowania.
ECSTASY - białe lub kolorowe pastylki z wytłoczonymi wzorkami, proszek, kapsułki. Objawy: nieadekwatne poczucie siły, brak łaknienia, zgrzytanie zębami, agresja, nadwrażliwość na bodźce. Po kilku godzinach mogą wystąpić halucynacje i stany lękowe, bóle, zawroty głowy, nudności, omdlenia. Skutki długotrwałego zażywania: toksyczne uszkodzenie wątroby i nerek, nieodwracalne zmiany w mózgu.
LSD - małe bibułki z kolorowymi nadrukami, kolorowe "kamyki do zapalniczki", tabletki, kapsułki. Objawy: chwiejność emocjonalne, rozszerzone źrenice, omamy wzrokowe, nieprawidłowa ocena odległości (wysokość 10 piętra wydaję się nic nie znaczącą) Skutki długotrwałego używania: stany urojeniowe, depresje powracające nawet po zaprzestaniu brania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24