Zobacz, jak wzrosły ceny żywności przed świętami

- Ceny żywności pod koniec każdego roku tradycyjnie rosną z powodu czynników popytowych oraz sezonowych. Natomiast w bieżącym roku dodatkowo żywność drożeje wskutek strat powodziowych – wyjaśnia Artur Chmaj, wykładowca Wyższej Szkoły Zarządzania w Rzeszowie.

Jabłka i ziemniaki ostro w górę Ten wzrost na wskutek start powodziowych jest szczególnie widoczny w Podkarpackim Centrum Hurtowym AGROHURT w Rzeszowie.

- W grudniu ubiegłego roku za kilogram ziemniaków wystarczyło zapłacić 60 groszy. Dziś kilogram kartofli kosztuje już 1-1,2 zł. Jeszcze więcej zdrożały jabłka. W grudniu 2009 r. kosztowały 0,86-1 zł/kg, a dziś ich cena wzrosła do 2-2,5 zł/kg – wylicza Paweł Rzepka z AGROHURT-u. Nieco mniej, ale także znacząco wzrosły ceny cebuli, która przed rokiem kosztowała 0,8-1 zł/kg, a teraz kosztuje 1,3-1,5 zł/kg.

Mąka wyhamowała Zdrożały także mąka, kasze i pieczywo. Choć w przypadku tych artykułów wzrost nie jest aż tak dotkliwy.

– Teraz ceny mąki się uspokoiły, a nawet nieco spadły, gdyż już był taki czas, że była dwa razy droższa. Pamiętam w ubiegłym roku mąka kosztowała 60 groszy za kilogram, a w tym już 1-1,2 zł za kilogram, ale to nie przełożyło się bezpośrednio na ceny pieczywa. Teraz ceny mąki nieco spadły, ale jak będzie w przyszłości to trudno przewidzieć - wyjaśnia Wojciech Bednarz z Piekarni Bonus Plus z Kańczugi. Jednak taki wzrost cen mąki przełożył się na wzrost cen pieczywa o 20-25 proc. Perspektywy w tym zakresie nie napawają jednak optymizmem.

Pszenica bije rekordy cenowe - Notowania pszenicy konsumpcyjnej na giełdzie w Paryżu w kontrakcie styczniowym osiągnęły najwyższy poziom w historii – 240,5 euro za tonę. W Polsce ceny zbóż także biją rekordy. Za tonę żyta trzeba zapłacić 2,4 razy więcej niż przed rokiem, pszenica jest o 50 proc. droższa – alarmuje dzisiejsza „Rzeczpospolita”.

Zdaniem jednak ekonomisty A. Chmaja ceny żywności nie powinny już gwałtownie rosnąć, a jest nawet nadzieja, że za sprawą konkurencji ceny będą nawet na niektóre towary spadać. Choć oczywiście już nie przed świętami.

Warzywa zawsze drożały zimą Nienajlepsze są też perspektywy cenowe, jeśli chodzi o warzywa krajowe.

- Zawsze zimą, aż do wiosny ceny rodzimych warzyw i owoców drożały. Tak będzie zapewne i w tym roku. Tym bardziej, że zapasy z tegorocznych zbiorów są niższe – dodaje Paweł Rzepka.

Warto dodać, że braków na rynku nie da się złagodzić importem, gdyż wiele naszych owoców i warzyw nie da się zastąpić, a import od najbliższych sąsiadów praktycznie się nie liczy.