MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwariowani kierowcy, odjazdowe maszyny

JANUSZ PAWLAK
Terenowe rajdy estremalne zdobywają w naszym kraju coraz większą popularność. Zawdzięczają to swojej widowiskowości i atrakcyjności sportowych zmagań.

wiadczenie i umiejętność wykorzystnia wszelkich możliwych środków w terenie przez zawodników, dają możliwość maksymalnego zbliżenia się do zawodów i przeżywania ich w sposób najbardziej atrakcyjny, bezpośredni.
Osobny temat to samochody, które pojawiają się na trasach terenowych rajdów ekstremalnych. W klasie turystycznej są to zazwyczaj pojazdy seryjne lub z niewielkimi przeróbkami. W klasie sportowej przekrój parku maszynowego jest bardziej interesujący. Nawet samochody o wyglądzie seryjnych aut są mocno zmodyfikowane. Królują tutaj jednak samochcody budowane od niemal od podstaw, składane z najbardziej wytrzymałych elementów pojazdów bardzo różnych marek. Całości dopełniają wzmocnione nadwozia i sportowe wyposażenie wnętrza.
Auta startujące w w terenowym "ekstreme 4 x4" są często niepozorne ale w ich wnętrzu kryje się najnowocześniejsza technika. Koszty przeróbek ponosi właściciel, bowiem terenowe rajdy ekstremalne nie są tak skomercjalizowane jak rajdy płaskie czy wyścigi samochodowe. W przeciwieństwie do wymienionych dyscyplin sportów motorowych terenowe "ekstreme 4x4" pozostaje pewną formą hobby i dość kosztownej pasji.

Na Mazurach

[obrazek2] Przeprawy wodne są niezwykle widowiskową częścią każdego rajdu 4x4. (fot. ARCHIWUM)Fani rajdów ekstremalnych 4x4 spotkali się końcem sierpnia na Mazurach, a dokładnie w okolicach Wągorzewa, podczas rywalizacji o Puchar ORLENU.
W rywalizacji uczestniczyło trzydzieści załóg (w klasach sportowej i turystycznej). Miały one do zaliczenia sześć odcinków specjalnych rozmieszczonych na liczącej kilkadziesiąt kilometrów trasie.
Atrakcyjność ekstremalnego rajdu terenowego podniósł fakt wyznaczenia oddzielnej trasy dla klasy turystycznej. Ta forma udziału w imprezie umożliwiła przejazd po trudnym terenie fanom off - road u, nie dysponującymi autami o bardzo zaawansowanych przeróbkach oraz wszytkim tym, którzy węgorzewską imprezę potraktowalim jako relaks i czynny wypoczynek.
Ze względu na wyjątkową suszę zrezygnowano z odcinków leśnych, prowadząc trasę głównie łąkami i bagnami. Wąwozy, przeprawy przez rzekę wymagały od kierowców i samochodów maksymalnej sprawności, a to przyciągało licznie zgromadzoną na trasie rajdu publiczność. Z myślą o niej ciekawe fragmenty trasy rozplanowano w bezpośrednim sąsiedztwie Węgorzewa.
Z kronikarskiego obowiązku odnotować trzeba, że ekstremalny rajd o Puchar ORLENU wygrały załogi: Jacek Zaleski/Arek Pawełek na nissanie (klasa sportowa) oraz Paweł Oleszczak/Mariusz Milewski na ARO (klasa turystyczna).
Wielkie zainteresownie imprezą oraz sprawne jej przeprowadzenie zadecyduje, że być może rajd o Puchar Orlenu wejdzie na stałe do kalendarza imprez motoryzacyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24