1 liga kobiet. Karolina Bednarz, piłkarka Resovii: Czujemy spory niedosyt - mogłoby to wyglądać inaczej...

W trzech pierwszych meczach zdobyłyście 4 punkty (wygrana z Rekordem, remis z Polonią Środa Wlkp. i porażka z SWD Wodzisław Śl.) - jak oceniasz ten start?
Pierwszy mecz w naszym wykonaniu był bardzo dobry, co przełożyło się na komplet punktów - niestety w dwóch kolejnych czegoś zabrakło i czujemy spory niedosyt, bo mogłoby to zupełnie inaczej wyglądać.

Aż dwa spotkania trzeba było kończyć w osłabieniu. Czujecie przez to większe zmęczenie?
Na pewno kosztowało nas to trochę więcej energii, ale mamy dopiero początek sezonu, więc, szczerze mówiąc, nie odczułyśmy tego jakoś specjalnie.

Przed wami mecz z liderem - jest szczególna mobilizacja na to spotkanie?
Na każdy mecz mamy określony plan, który staramy się realizować, aby zagrać jak najlepsze zawody i oczywiście zdobyć trzy punkty.

Czy myślisz, że fakt, iż Stomilanki ostatni mecz przegrały wam pomoże, czy rywalki będą jeszcze bardziej zmobilizowane?
Myślę, że przyjadą mocno zmobilizowane, ale my będziemy robiły wszystko, aby znów wróciły z zerowym dorobkiem punktowym.

Zaraz potem w środę mecz pucharowy z Górnikiem - nie będzie za wiele czasu na regenerację.
Tak, ta regeneracja będzie trochę krótsza niż zwykle, ale myślę, że nie będzie to miało tak dużego znaczenia i będziemy chciały się dobrze zaprezentować i może nawet sprawić niespodziankę.

Na razie wszystkie mecze w Rzeszowie gracie na sztucznym boisku - lubisz taką nawierzchnię?
Tak, jestem już na tyle przyzwyczajona, że gra na sztucznej nawierzchni nie robi dla mnie żadnego problemu.

Jesteś teraz kapitanem zespołu - to dla ciebie dodatkowa mobilizacja?
W pewien sposób na pewno tak, ale będąc kapitanem czy nie, zawsze staram się dać zespołowi to, co najlepsze.

Strata do 2. miejsca wynosi już 8 punktów. Uda się jeszcze włączyć do walki i awans?
Tego nikt nie wie i na tym za bardzo się nie skupiamy; po prostu każdy mecz staramy się wygrać, dopisać trzy "oczka" do naszego dorobku, a po ostatnim meczu rundy przyjdzie czas na podsumowania.