Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

13-letni Rafał marzy o Konkursie Chopinowskim

Jaromir Kwiatkowski
Rafał Gudyka ćwiczy 2-3 godziny dziennie. W weekendy do 4. Przed konkursami jeszcze więcej.
Rafał Gudyka ćwiczy 2-3 godziny dziennie. W weekendy do 4. Przed konkursami jeszcze więcej. Fot. Tadeusz Poźniak
13-letni Rafał Gudyka z Harty koło Dynowa ma jasno sprecyzowane marzenie: wziąć udział w Konkursie Chopinowskim. I zostać wybitnym pianistą.

Na razie przywozi kolejne trofea z konkursów krajowych i zagranicznych.

Rafał to przykład tego, że Pan Bóg obdziela talentami jak chce. Nikt z jego najbliższych nie jest uzdolniony muzycznie! Skąd zatem wzięły się takie zainteresowania u Rafała?

- Syn już jako 2-3 latek interesował się muzyką - opowiada mama, Marta Gudyka. - Lubił oglądać w telewizji programy disco polo. Uznaliśmy z mężem, że może warto posłać go na lekcje gry.

Dojeżdża do szkoły 40 kilometrów

Zaczęło się od nauki gry na keyboardzie. To było w zerówce i pierwszej klasie.

- Nauczycielka Rafała, Jolanta Wąsacz, dostrzegła u niego talent i zachęciła nas, by posłać go do szkoły muzycznej - wspomina pani Marta.

Od drugiej klasy Rafał uczy się równolegle w dwóch szkołach: w Zespole Szkół w Harcie i w Zespole Szkół Muzycznych nr 2 w Rzeszowie. Skończy je w czerwcu równolegle, bo w drugiej klasie podstawówki zrobił dwa lata szkoły muzycznej.

W tym roku, w poniedziałkowe i czwartkowe popołudnia, Rafał musi pokonać autobusem ponad 40 km do Rzeszowa, na zajęcia w szkole muzycznej. Od września będzie "skazany" na to nadal: do południa gimnazjum w Harcie, po południu szkoła muzyczna II stopnia w Rzeszowie (ta sama, przy ul. Sobieskiego).

Przez kilka lat jego nauczycielką była Lidia Strzelecka, która "przekazała pałeczkę" córce Joannie.

- Rafał jest bardzo utalentowany, a przy tym pracowity i ambitny - mówi Joanna Strzelecka. - Gra jak uczniowie z III klasy gimnazjum. Lubi trudne utwory. Gdy daję mu dwa do wyboru, z reguły wybiera ten trudniejszy.

Nie zagra w piłkę z kolegami

Pytam Rafała, ile godzin dziennie ćwiczy.

- W te dni, w które jeżdżę do szkoły muzycznej, nic nie ćwiczę. Nie mam na to czasu, bo zaraz po szkole jadę do Rzeszowa - odpowiada. - Wracam wieczorem i muszę jeszcze odrobić lekcje. W pozostałe dni ćwiczę 2-3 godziny dziennie. W weekendy do 4. Przed konkursami jeszcze więcej.

Czy nie czuje się "ograbiony" z dzieciństwa? Rafał zaprzecza. Mama: - Syn zdaje sobie sprawę, że ma talent i chce się uczyć.

Rafał twierdzi, że nie miał kryzysów motywacji do ćwiczeń, które są zmorą początkujących muzyków. Mama:

- Ma słabsze dni, kiedy nie chce mu się ćwiczyć tyle co zwykle, ale szybko się mobilizuje.

Chłopiec zdaje sobie sprawę, że poświęcenie się grze na fortepianie wymaga wyrzeczeń. Gdy rówieśnicy idą grać w piłkę, Rafał w tym samym czasie musi ćwiczyć. Zresztą, gra w piłkę czy np. jazda na nartach to nie są sporty dla młodego pianisty. Są zbyt urazowe. Tu nietrudno o kontuzję ręki, a skutkiem tego może być koniec tak pięknie zapowiadającej się kariery.

Jest samotnikiem. Przyznaje, że nie ma bliskich przyjaciół. Może to kwestia trybu życia, a może… niektórzy mu zazdroszczą? Czasami, gdy ma czas, ogląda w telewizji audycje sportowe lub gra koło domu w piłkę. Sam.
Łowca nagród

Uczestniczył już w kilkunastu konkursach dla młodych pianistów. W kraju i za granicą. Z reguły wracał z nich albo jako zwycięzca, albo zdobywca jednego z najwyższych miejsc. Najbardziej ceni sobie drugie miejsce na XIII ogólnopolskim konkursie pianistycznym im. Haliny Czerny-Stefańskiej w Żaganiu i zwycięstwo w międzynarodowym konkursie im. Juliusza Zarębskiego w podwarszawskich Łomiankach.

Ostatnio wrócił z pierwszym miejscem z konkursu w Paryżu.

- Ale tam nie ma tak wysokiego poziomu jak w Żaganiu, gdzie występują rzeczywiście najlepsi młodzi pianiści, a komisja jest surowa - mówi Rafał.

Na konkursy Rafał jeździ najczęściej z mamą i nauczycielką. Mama:

- Po konkursie pani Joanna może wysłuchać różnych uwag od jurorów na temat gry Rafała. Większość mówi, że dobrze zagrał. Czasami mają uwagi do wykonania jakiegoś utworu, ale to dobrze: wiadomo, co trzeba poprawić.

Gra na "Białorusi"

Rafał słucha dużo muzyki. Obecnie już tylko klasycznej. Ulubieni kompozytorzy to Chopin, Mozart, Beethoven. Uwielbia grę Rafała Blechacza. Chciałby pójść jego ślady: wziąć udział w Konkursie Chopinowskim (może wygrać?) i zostać wybitnym pianistą.

W domu gra na pianinie "Białoruś".

- Ten instrument kupiliśmy prywatnie w Przemyślu - mówi tata, Janusz Gudyka. - Był przywieziony z Ukrainy. Nie wiadomo, ile ma lat, być może nawet 30. Nikt nie chciał go kupić, bo pochodzi jeszcze z czasów ZSRR. A to dobry instrument, wytrzymały. Stroiciele bardzo go chwalili. Gdyby był zły, nie wytrzymałby tylu godzin grania.

Nauczycielka: ma szansę na sukces

Mama:

- To dobre dziecko, chętnie się uczy. Dobrze, że ma dobrą pamięć i wiele pamięta z lekcji. Ale i tak po każdym wyjeździe na konkurs musi przepisywać zeszyty, nadrabiać materiał.

Iwona, starsza siostra Rafała:

- Pomagam mu w lekcjach.

Joanna Strzelecka, nauczycielka Rafała:

- Jeżeli nadal będzie tak pracował, spokojnie widzę go na studiach w Akademii Muzycznej. Konkurs Chopinowski to sprawa za 10 lat, a jednocześnie wielka niewiadoma, bo trudno powiedzieć, jaka będzie konkurencja. Ale jeżeli Rafał będzie tak ambitny jak do tej pory, to nie wykluczam, że osiągnie tam sukces.

Sponsor mile widziany

Wyjazdy na konkursy, zwłaszcza te zagraniczne, kosztują. Dlatego potrzebny jest sponsor. Przelot samolotem, hotel w Paryżu, kieszonkowe, jak również wyjazd do Łomianek sponsorował Rotary Club. Było też kilku sponsorów, którzy ofiarowali mniejsze kwoty. Mama Rafała podkreśla, że wszystkim serdecznie dziękują.

Może wybitnie zdolnym młodym pianistą z Harty zainteresuje się jeszcze ktoś?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24