4 liga podkarpacka. Polonia Przemyśl ma sposób na Ekoball Stal Sanok

Mecz na stadionie w Przemyślu był bardzo wyrównany i obfitował w sporo goli. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Kamil Janas. Pierwszą po indywidualnej akcji wzdłuż linii bocznej boiska oraz celnym uderzeniu z ostrego kąta. Druga jeszcze ładniejsza z dystansu dała Polonii na kilka minut przed końcem prowadzenie, którego nie oddała do ostatniego gwizdka sędziego. - Już w meczach z Legionem Pilzno i Stalą Łańcut widziałem progres w grze, dlatego uważam, że nasza praca idzie w dobrym kierunku. Taki wynik jak dziś nas tylko buduje i umacnia w wierze, że to co robimy, jest dobre - mówił szkoleniowiec Paweł Załoga. Goście dwukrotnie wychodzili na prowadzenie w meczu, a mimo to wracają do Sanoka bez punktów. Bramki Marcina Sobola i Kacpra Sumary nie wystarczyły do wywalczenia choćby remisu.

Bramki: 0:1 Sobol 5, 1:1 K. Janas 65, 1:2 Sumara 68, 2:2 Zanko 70-karny, 3:2 K. Janas 86.

Polonia: Kuźma - Marych, Zanko, Kuźniar, Błachuciak - K. Janas, Babieczko (90 Pawłowski), Jasiński, Konowalik (60 Komarovskyi), Kazek - Walczyszewski (77 Gierczak). Trener Paweł Załoga.

Stal: Jagniszczak ż - Tabisz (85 Nowosielski), Kogut, Barszczak, Sobol - K. Słysz, Kloc ż, Czyrny (65 Sumara), S. Słysz - Maślany ż, Gawlewicz. Trener Paweł Jaślar.

Sędziował: Godek (Rzeszów). Widzów: 200.