Młody zespół Stali znalazł na równym boisku w Kolbuszowej Dolnej dobre miejsce to realizowania swoich celów. Bardzo szybko młodzi rzeszowianie strzelili gola na 0:1. Stalowcy przeważali, ale nie uniknęli straty gola po sprytnej akcji kolbuszowian. Mecz po zmianie stron był bardziej wyrównany, kibiców rozgrzało precyzyjne uderzenie z rzutu wolnego Adriana Nowaka, który przypomniał wszystkim, że ma szeroki ofensywny repertuar.
– „Fryta” nie zawodzi – ocenił krótki Jakub Skowroński, działacz Sokoła.
Rzeszowianie chcieli wyrównać, ale ostatnie słowo należało do miejscowych.
- Mimo przewagi w posiadaniu przez nasz zespołu, nie przełożyło się to na tworzenie sytuacji bramkowych. Sokół cofnął się nisko i wyczekiwał na nasz błąd. Byli skuteczniejsi w naszym polu karnym i dało to im zwycięstwo – ocenił Miłosz Kowalski, asystent trenera Sławomira Szeligi.
Sokół Kolbuszowa Dolna – Stal II Rzeszów 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Zborowski 12, 1:1 Nowak 41, 2:1 Nowak 71-wolny, 3:1 Tetlak 90+7-karny.
Sokół: M. Lewandowski – Markiewicz ż, Drelich, Baran, Łuczyk (65 P. Lewandowski), Kołacz ż (65 Duszkiewicz) Bożek (58 Mazurek) Cyganowski (58 Bik) Mokrzycki ż (87 Misiak ż) Szczurek (22 Szymański). Trener Waldemar Mazurek.
Stal II: Bieszczad - Panasiuk, Paśko, Baj ż (84 Salamon), Dubiel ż, Hrosu, Jezierski (67 Plichta), Zych, Mazur, Bartkowiak (58 Stankowski), Zborowski ż (76 Protaziuk). Trener Sławomir Szeliga.
Sędziował Warzocha (Rzeszów). Widzów 150.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?