MKTG SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. SPEC Stal Łańcut inwestuje w młodzież. Wkrótce może mieć 2-ligowy stadion

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Gracze SPEC Stali Łańcut (na niebiesko) jesienią przegrali tylko 3 mecze.
Gracze SPEC Stali Łańcut (na niebiesko) jesienią przegrali tylko 3 mecze. Krzysztof Kapica
4-ligowy, dorosły zespół jest w czołówce wojewódzkiej ligi, w młodzieżowych ligach gra prawie 20 zespołów, a wkrótce modernizowany będzie stadion. SPEC Stal Łańcut nie wegetuje, raczej łapie ciekawe perspektywy. Wszystko dzięki ciężkiej pracy działaczy i wsparciu miasta oraz sponsorów.

Stal jesienią zdobyła 34 punkty i zajmuje czwarte miejsce. Wygląda na to, że założony cel, czyli spokojnie utrzymanie uda się dość szybko zrealizować.

– Trzeba się mieć na baczności. Pamiętamy, że rok temu Sokół Kamień po pierwszej rundzie był dość wysoko, a ostatecznie spadł z ligi – mówi Krzysztof Mączka, prezes łańcuckiego klubu. W Stali mają prawo czuć niedosyt z powodu straconych punków z Wólką Pełkińską i z rezerwami Stali Rzeszów.

– W tabeli widać, że to niżej notowane zespoły, ale nie narzekam. Ogólnie możemy być zadowoleni z gry drużyny w tym sezonie. Ograliśmy JKS, zapunktowaliśmy z Cosmosem – dodaje Mączka.

Mocna akademia, czyli można się odmładzać

Działacze nie chcą zmieniać czegoś, co dobrze funkcjonuje, ale pewne zmiany są nieuniknione. Kadrę SPEC Stali Łańcut uszczupla czterech zawodników. Odchodzą: Dawid Bieniasz, Arkadiusz Noga, Dawid Kania oraz Hubert Rączka. Wiemy, że Rączka ma wzmocnić KS Zaczernie, a Kania ekipę z Trzebosi.

Kto ich zastąpi? – Mamy dobrych juniorów – przekonuje prezes Krzysztof Mączka. Do kadry wejdą wychowankowie: m.in. Szymon Stryczek, Michał Sołtysiak i Tomasz Mączka. Stal szuka stabilizacji i jednocześnie jest jej gwarantem również dla samych zawodników. – Delikatne zmiany w kadrze są w porządku, nie można co sezon wymieniać pół składu. Zawsze podaję przykład z siatkarskiej PlusLigi. ZAKSA mogła sięgnąć po trofea rok po roku, bo nie robiła rewolucji kadrowych, a np. Resovia wymieniała pół składu i trudno było walczyć o medale. Lepiej trzymać się jednego kierunku – ocenia Mączka.

SPEC Stal kusi doświadczonych zawodników nie tylko stabilną sytuacją finansową, ale m.in. fajnymi warunkami do trenowania. Zawodnicy podczas treningów korzystają m.in. bezpłatnie z basenów.

Mączka uważa, że obecna sytuacja pierwszego zespołu Stali jest dobrym momentem na to, by skorzystać z owoców prężnie działającej akademii piłkarskiej.

– Ruszyliśmy z tym projektem 6 lat i już mamy ciekawych nastolatków. Jesienią w 4 lidze pograł Michał Stopyra z rocznika 2006. Teraz wejdą kolejni – mówi prezes SPEC Stali.

W kilkunastu grupach młodzieżowych pracuje prawie 300 dzieci. Prezes, podczas rozmowy, potrzebuje dłuższej chwili na policzenie grup młodzieżowych. Wychodzi, że od rocznika 2006 do 2017 Stal ma 16 drużyn. Oprócz tego ma trzy zespoły żeńskie, ale to nie koniec. – Mamy pomysł na utworzenie piłkarskiego przedszkola – zapowiada Mączka, który przyznaje, że Łańcucie są dobre warunki do rozwoju sportu. 17-tysięczne miasto ma cztery orliki, trzy pełnowymiarowe hale, dwa boczne boiska wokół naszego głównego stadionu. Młodzież i dorośli zawodnicy najczęściej korzystają z boisk z naturalną nawierzchnią. – Przy takiej licznie drużyn ustalenie harmonogramu dla wszystkich to matematyka stosowania. Logistycznie jest to trudne, a wszyscy klubowi działacze pracują społecznie – podkreśla Mączka. SPEC Stal pracuje z młodzieżą na bardzo dobrym poziomie. Ma już brązową odznakę w systemie certyfikacji PZPN.

W planach nowoczesny obiekt

Szerokie działania Stali widzą gminne władze i mogą znacznie pomóc w unowocześnieniu obiektu w Łańcucie. Gotowy jest już projekt zakładający budowę nowej dużej trybuny, która pod sobą mieściłaby szatnie. Jeśli gmina dostanie fundusze z zewnątrz (jest szansa na skorzystanie z „Poleskiego Ładu”) to za kilka lat w Łańcucie będzie stadion spełniający 2-ligowe wymagania. Obecnie nikt nie naciska by pierwszy zespół ścigał się np. z Comosem i Karpatami o awans do 3 ligi. – Chcemy się rozwijać, ale budujemy wszystko małymi krokami – zapowiada Mączka.

Obecnie ponad połowa zawodników do ludzie z zewnątrz, ale można być pewnym, że w kolejnych latach wychowankowie będą mieć coraz więcej do powiedzenia. W sezonie 2013/14 nastolatkowie z najstarszej grupy młodzieżowej zostaną zgłoszeni jako zespół rezerw do dorosłej A klasy. – Teraz możemy namieszać w czołówce czwartek ligi, ale nie ma co cwaniakować. Kadrę uzupełniamy wychowankami i chcemy ich oglądać w ligowych meczach – podsumowuje prezes Stali.

Na kim wzoruje się Mączka? – Przyznaje się, że nie mam czasu na czytanie książek, ale kiedyś wpadła mi do rąk historia budowy potęgi zespołu piłkarzy ręcznych Vive Kielce. Zaczęło się od powstania biznesklubu i my też budujemy taką koalicję sponsorów. Mamy już ponad 30 przedsiębiorców – zdradza ambitny działacz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24