Przestępczy majstersztyk polegał na rozliczeniach zakupu i sprzedaży telefonów komórkowych oraz innego sprzętu elektronicznego. Elektronika była odsprzedawana Ukraińcom w ramach procedury Tax Free.
Mechanizm był prosty. Mężczyzna pełnił funkcję pośrednika, który uczestniczył w nieprawidłowo rozliczanych zakupach dokonywanych przez przedsiębiorców. Następnie 42-latek starał się w urzędzie skarbowym o zwrot podatku VAT. Sam prowadził jednoosobową działalność gospodarczą.
- Jak ustalono w toku śledztwa, kwota uszczuplenia Skarbu Państwa wynosi niemal 3 miliony złotych. Te pieniądze trafiły na rachunek bankowy podejrzanego
- informują policjanci z Rzeszowa.
Mężczyzna w Prokuraturze Okręgowej w Przemyśle usłyszał już zarzuty. Chodzi o "wyłudzenie mienia znacznej wartości oraz przestępstwa skarbowe". 42-latek nie trafił jednak do aresztu, objęto go dozorem policji. Ma zakaz opuszczania kraju, odebrano mu też paszport. Policjanci zabezpieczyli majątek podejrzanego w postaci udziałów w spółce, samochodów, a także jego nieruchomości.
Polacy boją się biedy