Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego odnalazł skarb w Tyrawie Solnej

Anna Janik
Dr Maciej Dębiec prace wykopaliskowe w Tyrawie Solnej prowadził razem ze swoimi studentami z Rzeszowa i Niemiec
Dr Maciej Dębiec prace wykopaliskowe w Tyrawie Solnej prowadził razem ze swoimi studentami z Rzeszowa i Niemiec Bartosz Frydrych
Pracujący na Uniwersytecie Rzeszowskim naukowiec może się pochwalić bardzo rzadkim znaleziskiem, pochodzącym z okresu brązu. Odnalazł skarb w Tyrawie Solnej.

Do tej pory na tak unikatowe i pradziejowe znalezisko w Polsce natrafiono jedynie w okolicach kopalni soli w Wieliczce. Niedawno równie znaczącego odkrycia na tym polu dokonał rzeszowski naukowiec dr Maciej Dębiec z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego, wykładający także na Uniwersytecie w niemieckiej Ratyzbonie.

Razem z grupą swoich praktykujących studentów odkrył pozostałości instalacji solnych liczących około 3 tysiące lat. Wśród nich są proste naczynia ceramiczne z gliny i tłucznia, które były wykorzystywane do pozyskiwania soli.

- To, że w Tyrawie Solnej są pozostałości działalności człowieka wiadomo od 30 lat, ale pierwsze badania geofizyczne przy użyciu magnetometru zrobiliśmy dopiero w zeszłym roku przy współpracy z Uniwersytetem w Ratyzbonie - opisuje naukowiec. - Urządzenie pozwala określić dokładnie, w którym miejscu pod ziemią znajduje się anomalia, np. podziemna struktura lub nagromadzenie zabytków. Tak wytypowaliśmy pierwsze stanowisko do przeprowadzenia wykopalisk - dodaje.

Te zakończyły się we wrześniu zaskakującym odkryciem ceramiki do produkcji soli. Wśród nich są stożkowate naczynia jednorazowego użytku oraz fragmenty prowizorycznych pieców, w których umieszczano naczynia ze słoną wodą, pochodzącą z lokalnych źródeł. Po odparowaniu wody naczynia rozbijano, a wysypująca się sól suszono i użytkowano.

- Tych fragmentów jest kilka tysięcy, a przebadaliśmy dotąd raptem jedno z czterech-pięciu skupisk w tamtym miejscu, dlatego w planach na najbliższy rok mamy dalsze prace - opowiada dr Dębiec. - Cieszymy się, że mamy w tym wsparcie gminy i powiatu sanockiego, które na pracujących archeologów patrzą bardzo przychylnie - dodaje.

Archeolodzy będą kontynuować prace

To, ile dokładnie liczą gliniane naczynia będzie wiadomo po wykonaniu specjalistycznych badania radiowęglowych C14. Pozwalają podać bezwzględną datę powstania wykopalisk. Wstępnie szacowane są na epokę brązu lub wczesnego żelaza.

Dr Dębiec podkreśla, że kolejna grupa studentów ruszy w teren już w przyszłym roku. Czas odgrywa tu ogromną rolę, bo te zabytki znajdują się raptem 30 cm pod ziemią. W każdej chwili mogą zostać zniszczone chociażby przez prace na roli i erozję. Dlatego naukowiec, który był pierwszym rocznikiem kończącym archeologię na UR, już stara się o dofinansowanie z ministerstwa, które umożliwi dalsze prace w miejscach stanowisk archeologicznych w Tyrawie Solnej. Tak, by móc objąć je ochroną. Planuje też wydać publikację naukową, poświęconą znalezisku.

- Przede mną też wyjazd do Mołdawii, gdzie również prowadzę prace wykopaliskowe i gdzie również odkryliśmy ciekawe podziemne osady z charakterystycznymi dla tej kultury długimi domami- mówi dr Maciej Dębiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24