Będą pieniądze, będą strażnicy

Inicjatorem utworzenia SM jest podinsp. Krzysztod Guzik, komendant Komendy Powiatowej Policji w Sanoku, która boryka się z problemami kadrowymi. Jest aż 9 wolnych miejsc, ale chętnych nie ma. Natomiast pracy jest coraz więcej. Powołani do zwalczania przestępczości policjanci muszą zajmować się też wałęsającymi się psami i kotami. Nie tak dawno byli wzywani do zamkniętego w garażu kotka.

- Jestem orędownikiem utworzenia Straży Miejskiej - mówi podinsp. Guzik. - Służąc przez 4 lata w Jaśle, przekonałem się, że to się świetnie sprawdza.

Właśnie na Jaśle chce się wzorować Sanok. Tam SM pracuje na trzy zmiany, w nocy patrolując ulice wspólnie z policją. 21 strażników ma do dyspozycji dobrze wyposażone biuro, dwa samochody, sprzęt łączności i skutery. Posiada też system obserwacyjny, który jest połączony z powiatową komendą policji.

W Sanoku planuje się, że Straż Miejska będzie liczyć 10 osób. Jej roczne utrzymanie to ok. 500-600 tys. zł. Ale na początek trzeba wydać około 1 mln, w tym na zakup samochodu, sprzętu łącznościowego, umundurowanie, przeszkolenie itd.

Podnoszą się głosy, że lepiej dofinansować policję, niż wydawać tak duże pieniądze na funkcjonariuszy, którzy mają znacznie mniejsze uprawnienia. Komendant Guzik: - Straż Miejska posiada uprawniania zbliżone do policyjnych. Koszt szybko się zwraca, bo miasto wiele zyskuje, m.in. na czystości i kulturze funkcjonowania.

Czy z dniem 1 stycznia 2008 Straż Miejska w Sanoku będzie już działała?. Wszystko zależy od decyzji radnych i od tego, czy znajdą się na to pieniądze.

Wiceburmistrz Marian Kurasz: - SM powinna przynieść miastu duże korzyści. Gmina miejska Sanok jest stosunkowo bezpieczna, ale musimy też dbać o porządek w mieście.

Maria Szałankiewicz-Skoczyńska, przewodnicząca Komisji Zdrowia, Pomocy Społecznej, Ochrony Środowiska i Porządku Publicznego jest zdania, że jeśli tylko w budżecie znajdą się pieniądze na ten cel, to radni poprą projekt.

- Większość z nas wchodziła do rady z takim założeniem - przypomina. - Mieszkańcy narzekają na bałagan, złe parkowanie, na pijących w miejscach publicznych. Straż Miejska może zrobić z tym porządek.