Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Bez znieczulenia” Andrzej Grajewski Ale to już było...

Andrzej Grajewski
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Adam Jankowski
Z niemałym zdziwieniem przeczytałem, że nasz biathlonista – podobno utalentowany – zajmując 47. miejsce w rywalizacji zaliczanej do klasyfikacji Pucharu Świata i awansując do biegu pościgowego zrealizował cel na obecny sezon. Gdy zatem potem awansował w finałowej rywalizacji do czwartej dziesiątki zacząłem się zastanawiać, czy w tej nieplanowanej radości nie zawieści nart i karabinu na kołku...

Żarty jednak na bok. Jestem naprawdę oddanym – i wręcz niepoprawnym – kibicem całego polskiego sportu i każdego zawodnika z osobna. Również wspomnianego biathlonisty. Jeśli jednak nasi sportowcy – i ich związki – chcą być traktowani poważnie, to do rywalizacji na najwyższym światowym poziomie powinni wysyłać odpowiednio przygotowanych reprezentantów. Po to są zawody niższej rangi, aby tam szlifować umiejętności, pewność siebie, a także... umiejętność komunikowania z mediami.

Przepraszam, może jestem już za stary, ale wiadomości, że ktoś z Biało-Czerwonych zrealizował cel na cały sezon zajmując miejsce 47. naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć. To po to są stypendia z ministerstwa sportu, po to pozyskuje się sponsorów, po to przyciąga kibiców przed ekrany telewizorów i na sportowe areny, żeby potem bez cienia zażenowania poinformować, że jakaś odległa i w gruncie rzeczy nic nieznacząca lokata jest realizacją planu i spełnieniem urodzinowych marzeń?

W taki sposób to my na pewno nie wychowany przyszłych mistrzów. Analogiczną sytuację obserwowałem zresztą podczas niedawnych mistrzostw świata w kategorii U-17 w piłce nożnej, gdzie wszyscy wokół cieszyli się, że polscy juniorzy awansowali na tę imprezę. Nie dostrzegając, że ustępują wszystkim pozostałym uczestnikom nawet pod względem przygotowania motorycznego, a jeśli chodzi o technikę – są daleko nie tylko za rówieśnikami z Europy, ale z wszystkich innych kontynentów.

Oczywiście, nie winię naszego młodego biathlonisty – ani tym bardziej nieletnich piłkarzy – ponieważ oni mają naturalne prawo do przygody, do marzeń, do samorealizacji. I do bolesnych lekcji również, bo któż z nas w młodości ich nie odebrał? Już jednak ludzie w związkach sportowych, którzy piszą programy szkoleniowe i odpowiadają za ich realizację, powinni się głęboko zastanowić. Nad sensem dalszej pracy w federacjach, skoro nie potrafią nauczać podstaw i odpowiednio kształtować ambicji naszych – nawet młodych – reprezentantów...

Robert Lewandowski nie awansował do TOP 10 plebiscytu na Najlepszych Sportowców Polski. Dla mnie to żadna niespodzianka, bo praw biologii nie da się powstrzymać. Kibice już to zauważyli – zestawiając z dokonaniami innych, młodszych zawodników – i dobrze byłoby, aby dostrzegł to także Robert. Bo wówczas będzie mógł zakończyć niewątpliwie wielką karierę w milszej, spokojniejszej atmosferze. Nie wzbudzając zamieszania wokół swojej osoby kontrowersyjnymi wywiadami i innymi niepotrzebnymi zachowaniami.

Nie zmieniłem także zdania o naszych czołowych skoczkach – po tym, co zaprezentowali w Turnieju Czterech Skoczni kadra powinna zostać odmłodzona. Wszystko, co dobre w przypadku naszych trzech tenorów już było. I nie wróci więcej. Przykro mi...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: „Bez znieczulenia” Andrzej Grajewski Ale to już było... - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24