Ciarko PBS Bank STS Sanok -TatrySki Podhale Nowy Targ 5:3
Stan play-off o brązowy medal (do 2 wygranych): 1-1; trzeci mecz w niedzielę o 18 w Nowym Targu.
Tercje: 2:1, 1:2, 2:0.
Bramki: 1:0 Cichy 3 minuta (asysta: Tuominen i Danton), 1:1 Jokila 6 w przewadze (Haverinen i Różański), 2:1 Szczechura 19 w osłabieniu (Cichy), 2:2 Bryniczka 30 (Gruszka), 2:3 McGregor 39, 3:3 Cichy 39 (Szczechura), 4:3 Kartoszkin 45 (Kostecki i Azari), 5:3 Cameron 59 w przewadze do pustej (Roberts i Brown).
STS: Missiaen – Tuominen, Vidgren; Roberts, Sproule; Rąpała, Olearczyk; Demkowicz, Naparło - Danton, Cichy, Szczechura; Cameron, Brown, Sliwinski; Kostecki, Kartoszkin, Strzyżowski; Azari, Biały, Bielec. Trener Kari Rauhanen.
Podhale: Raszka – Haverinen, Jaśkiewicz; Tomasik, Kania; Łabuz, Mrugała; Wojdyła, Sulka - Różański, Zapała, Jokila; Gruszka, Bryniczka, Wronka; Michalski, D. Kapica, McGregor; Zarotyński, Neupauer, Wielkiewicz. Trener Marek Ziętara.
Sędziowali: Pyrskała (Krynica) i Strzempek (Katowice). Kary: 14 - 18 minut. Strzały: 38-34. Widzów 1800.
W odróżnieniu do pierwszego pojedynku w Nowym Targu (5:3 dla „Szarotek”) tym razem od początku tempo meczu było spore a bramkarze mieli co robić. Raszka skapitulował już po 140 sekundach, gdy Cichy dobił strzał Tuominena, ale goście odrobili straty w podobny sposób – strzelał Haveronen, dobijał Jokila.
Miejscowi odzyskali prowadzenie podczas gry w osłabieniu; po kontrze Cichy idealnym podaniem odnalazł Szczechurę a ten ładnie strzelił z nadgarstka. Na początku drugiej odsłony miejscowi nie wykorzystali 33 sekund podwójnej przewagi (strzały Cichego i Dantona), co zemściło się w połowie meczu, gdy Gruszka zza linii wypatrzył Bryniczkę tuż przed bramką.
W końcówce drugiej części najpierw popisał się McGregor, który praktycznie sam rozprawi się z defensywą STS-u a po 30 sekundach odpowiedział najskuteczniejszy duet ligi; Szczechura zrewanżował się Cichemu za asystę przy drugim golu gospodarzy a reprezentant Polski trafił pod poprzeczkę.
Na początku III tercji miejscowi rzucili się na „Szarotki”. nie udało się Cichemu i Vidgrenowi, ale Kartoszkin po idealnym zagraniu Kosteckiego trafił w sytuacji sam na sam.
Wtedy do ataku ruszyli goście, ale napotkali na twardą sanocką defensywę. W końcówce Podhale wycofało bramkarza i Cameron przy drugiej próbie trafił do pustej bramki.
O tym, czy po raz pierwszy brązowe krążki zawisną na szyjach sanoczan, czy po raz 16. zdobędą je gracze Podhala zadecyduje trzeci mecz w niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce