Sobota:
MKS Andrychów - TSV Cellfast Sanok 3:1 (29:27, 25:20, 23:25, 25:23)
Cellfast: Przystaś, Rusin, Mańko, Gąsior, Jakubek, Kalandyk oraz Sokołowski (libero), Matuła, Wesołowski. Trener Piotr Podpora.
Niedziela:
MKS Andrychów - TSV Cellfast Sanok 1:3 (22:25, 25:22, 28:30, 13:25)
Cellfast: Przystaś, Rusin, Kusior, Gąsior, Jakubek, Kalandyk oraz Sokołowski (libero), Matuła, Wesołowski, Mańko. Trener Piotr Podpora.
W rywalizacji play-off (do 3 zwycięstw): 3-0 dla Sanoka.
Sanoczanie w sobotę zaliczyli drugi mecz w tym sezonie w specyficznej (niskiej) hali w Andrychowie. Po raz drugi przegrali. MKS, niesiony dopingiem kibiców, pokazał, że nie można go lekceważyć.
- Rywalizacja trwa do trzech zwycięstw. My nie odpuścimy do ostatniej akcji - deklarował Jakub Woś, libero MKS-u. Jego słowa znalazły potwierdzenie na parkiecie. Wykorzystując słabsze przyjęcie sanoczan, miejscowi zdobyli sporo punktów blokiem. Byli też skuteczni w ataku.
- U nas oprócz słabszego przyjęcia doszły błędy w serwisie. Niestety, każdy z setów rozpoczynaliśmy od straty kilku punktów - wspominał trener Cellfastu Piotr Podpora.
W sobotę sanocki zespół musiał radzić sobie bez chorego na anginę środkowego Tomka Kusiora. Zawodnik ten pojechał z drużyną do Andrychowa i... zagrał w niedzielnym spotkaniu. Mimo wysokiej temperatury był jednym z najważniejszych zawodników naszej drużyny. Kluczem do zakończenia tej rywalizacji w Andrychowie była wygrana w trzeciej partii. Turniej półfinałowy zostanie rozegrany od 10 do 12 kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?