Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekoladowe portrety państwa młodych

Katarzyna Szczyrek
- Młodzi mogą sobie zażyczyć wyrzeźbienie ich twarzy w arbuzie albo inicjały - mówi Jacek Świerk, szef kuchni w restauracji "Czarny Kot” w Rzeszowie.
- Młodzi mogą sobie zażyczyć wyrzeźbienie ich twarzy w arbuzie albo inicjały - mówi Jacek Świerk, szef kuchni w restauracji "Czarny Kot” w Rzeszowie. Dariusz Danek
Każdy chce, by jego wesele miało niepowtarzalny klimat. Nie stworzą go kolorowe baloniki. Rzeźby z owoców i czekolady na stołach - na pewno.

Najczęściej sale ozdabiane są kwiatami. Rzeczywiście, wyglądają pięknie, ale nie są trwałe i trakcie przyjęcia więdną. Plastikowe serduszka, całujące się gołąbki, wiszące tuż nad krzesłami młodych, nikogo nie zaskakują.

- Teraz liczy się pomysł, oryginalność i niepowtarzalny klimat tej jedynej w swoim rodzaju nocy - mówi 25-letnia Klaudia, która za trzy miesiące wychodzi za mąż. - Marzę o czymś wyjątkowym. Pomyślałam o owocowo-warzywnych rzeźbach.

Papużki z białej rzodkwi

- Tego typu ozdoby są niezwykle pracochłonne, ale wyglądają naprawdę pięknie i oryginalnie - mówi Jacek Świerk, szef kuchni w restauracji "Czarny Kot" w Rzeszowie, który wykonuje takie ozdoby.

Zamówienia są przeróżne. Młodzi mogą sobie na przykład zażyczyć wyrzeźbienie ich twarzy w arbuzie albo dwie całujące się papużki z białej rzodkwi, których nóżki i dzioby są z marchwi.

- Rzeczywiście, w tej kwestii można całkowicie puścić wodze fantazji. Wielokrotnie przygotowywałem owocowe łabędzie czy arbuzowe róże, które później cieszyły oko państwa młodych i weselnych gości - wyjaśnia kucharz.

Przygotowanie tego typu cudeniek nie jest proste, nie wspominając o tym, że jest ogromnie pracochłonne i wymaga wprawy. Np. wyrzeźbienie twarzy w arbuzie zajmuje ok. 6 godzin.

Czekoladowe obrazy

Jacek Świerk rzeźbi również w czekoladzie. - Najpierw muszę mieć pomysł. Mogą to być sylwetki państwa młodych. Do tego potrzebuje ich czarno-białego zdjęcia.
Później kupuje się blok czekolady plastycznej, takiej samej, jaką używa się do dekoracji tortów oraz naturalną białą i czarną czekoladę.

- Najpierw rozwałkowuję blok czekolady plastycznej, na którym szkicuję kontury postaci i wycinam. Wycięte miejsca uzupełniam białą czekolada plastyczną, gdzieniegdzie uzupełniam zwykłą białą.

Postarzamy jadalnym brokatem

Gdy obraz jest już gotowy, mistrz dopracowuje szczegóły. By lekko go zmatowić, przypala gastronomicznym palnikiem. Następnie przychodzi czas na ramy.

- Najpierw wylewam jej formę i czekam aż zastygnie. Następnie, również na czekoladzie, doklejam go do obrazu. Gdy chcę postarzyć ramy, maluję je jadalnym brokatem, który daje lekko złotawa poświatę - wyjaśnia Świerk.

Gotowy obraz może ważyć od 2 do 3 kilogramów. Jego od 800 do 1500 zł. - Wszystko zależy od tego, jak duży ma być i co ma się na nim znajdować - dodaje kucharz. Takie dzieło przygotowuje się ok. 3 tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24