Bartłomiej Dydo zdążył jednak wstać i dogonić piłkę, zanim ta dotoczyła się do linii bramkowej. 2 minuty później Konrad Tarkowski wyłożył piłkę Pankowi, ale świetną interwencją Norbert Smaś w ostatniej chwili ubiegł napastnika gości.
W tej części niepokojąca była postawa Adriana Konrada, który co rusz sprawiał gościom prezenty. Na szczęście, dębiczanie przejęli inicjatywę i oddalili grę od swej bramki. Jedną z efektowniejszych akcji była ta z 34 min. Mirosław Pokrywka zacentrował z prawej strony, a "główkę" Dariusza Kantora świetnie wyłapał Krzysztof Stężała.
Chwilę później Panek swój rajd zakończył dograniem do Pawła Pliszki. Dębiczan uratowała ofiarność Dydy, który rzucił się pod nogi zawodnikowi Orląt. W rewanżu zza "szesnastki" strzelał Dariusz Kantor, ale piłka zaplątała się w nogi Daniela Grębowskiego.
Ten szybko ją opanował i kiedy próbował "objechać" Stężałę, został sfaulowany przez bramkarza Orląt. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Dariusz Kantor.
Większą część II połowy przyjezdni grali w dziesiątkę. Gospodarze nie rzucili się jednak na przeciwnika, by go dobić, co mogło się zemścić.
Najbliższy powodzenia był rezerwowy Mateusz Wołek, ale nie opanował piłki w polu bramkowym. Sytuację próbował zakończyć jeszcze Panek, ale zarobił tylko żółtą kartkę za wymuszanie karnego.
WISŁOKA DĘBICA - ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI 1-0 (1-0)
1-0 D. Kantor (42-karny)
WISŁOKA: Dydo 5 - Pokrywka 4, Konrad 3, Rzucidło 5, Smaś 5 - Zołotar 4, Wolak 4, Kalita 4 (78. Zych), S. Kantor 4 (79. Bielatowicz) - Grębowski 5 (83. Mariusz Wolański) - D. Kantor 5 (90. Kędzior).
ORLĘTA: Stężała 4 - P. Ślusarczyk 4, Syta 5, Gmur 5, Dypa 0 - Ptaszyński 4, Jakubiec 5, Pliszka 5, Koczkodaj 4 (46. Wołek 4), Tarkowski 4 - Panek 5.
SĘDZIOWALI Rafał Krężelak - 6 oraz Marek Guzik i Marcin Samborski (Krosno). ŻÓŁTE KARTKI: Rzucidło, S. Kantor, Zołotar - Syta, Dypa, Panek.
CZERWONA: Dypa (53, druga żółta).
WIDZÓW 500.
ZDANIEM ZAWODNIKÓW
Damian Panek (Orlęta)
Sędzia popełnił błąd, napastnik Wisłoki (D. Kantor - przyp. red.) przyjmując piłkę pomógł sobie ręką, w konsekwencji później był ewidentny rzut karny. Niby czerwona kartka nie podcięła nam skrzydeł, ryzykowaliśmy, atakowali większą liczbą, ale klarownych sytuacji nie było. Szkoda okazji z I połowy.
Dariusz Kantor (Wisłoka)
Nie jest łatwo grać w takiej sytuacji organizacyjnej. Najważniejsze, że wymęczyliśmy trzy punkty. Co do ręki, to miałem ją przy ciele, sędzia uznał, że nie odniosłem z tego żadnej korzyści i puścił grę, a karny był już ewidentny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie