MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego wybierają samotność

ANDRZEJ KLIMCZAK
Prawie 15 procent małżonków w woj. podkarpackim decyduje się co roku na rozwód. W innych regionach kraju rozpada się ponad 30 procent rodzin. Maleje też liczba zawieranych małżeństw.

Nieudane małżeństwa trwają zazwyczaj od kilku tygodni do 2 lat. Najczęstszym, bezpośrednim powodem rozwodów jest brak finansowych możliwości utrzymania rodziny - twierdzą ludzie, którzy zdecydowali się na rozstanie.
- Przeciętny mężczyzna w Polsce najczęściej nie jest w stanie zapewnić rodzinie nawet podstawowych potrzeb - mówi Jacek S., rozwiedziony przed dwoma miesiącami - Żona nie potrafiła zrozumieć, że za 700 złotych, które zarabiałem, nie mogę zapłacić wszystkich rachunków, kupić jedzenia i ubrań. Nie wyobrażam sobie co by było, gdybyśmy mieli dzieci.
Problem jednak wydaje się o wiele bardziej złożony. - Kiedyś żyliśmy w dużo gorszych warunkach, a małżeństwa były trwałe - mówią przedstawiciele starszego pokolenia.

Antymałżeński styl życia

Specjaliści uważają jednak, że kłopoty finansowe rodzin są pozornym powodem rozwodów. Ich zdaniem rozpad małżeństwa ma podłoże w postępujących zmianach kulturowych i mentalnych.
- Rozwody w Polsce świadczą niewątpliwie o narastającym kryzysie rodziny - twierdzi ks. Piotr Steczkowski z Sądu Biskupiego w Rzeszowie - Ten kryzys ma podłoże w upowszechnianiu egoistycznego, materialistycznego stylu życia. Na zachodzie Europy procentowo więcej małżeństw ulega rozpadowi. Najprawdopodobniej wraz z wejściem Polski w struktury europejskie następować będzie wzrost rozwodów, chociaż na mniejszą skalę, bowiem u nas funkcjonują inne wzorca kulturowe.

Żył tylko dla siebie

Alina K. jest młodą rozwódką. Z mężem rozstała się po niespełna dwóch latach małżeństwa. - Mój mąż częściej miał czas dla kolegów niż dla mnie i naszej córeczki - wspomina Alina - Często sam wyjeżdżał, mówiąc, że musi odpocząć po pracy. Nigdy nie brakowało nam pieniędzy i właściwie mieliśmy zabezpieczony byt na długie lata. Nie mogłam jednak tolerować ciągłej nieobecności męża i jego egoizmu. Dla niego były wszystkie przyjemności, a dla mnie pozostawało zajmowanie się domem i dzieckiem. Nie pomogły rozmowy, w których uświadamiałam mężowi, że nie interesuje mnie małżeństwo "z doskoku". Coraz częściej dochodziło do konfliktów na tym tle. Kiedy zaproponowałam w końcu rozwód, mąż uznał, że to dobry pomysł. Na pożegnanie stwierdził, że znowu będzie mógł żyć tylko dla siebie.

Tradycja łączyła

Prof. Jerzy Chłopecki, socjolog uważa, że rozpad rodziny spowodowany jest najczęściej odejściem od tradycyjnego modelu, gdzie role były szczegółowo "rozpisane" - Rodzina stanowiła instytucję o ścisłym podziale kompetencji i odpowiedzialności. Brak tego podziału powoduje nadmierną niezależność zarówno mężczyzny jak i kobiety - mówi Chłopecki - To jeden z powodów rozpadu rodziny, o którym zazwyczaj się nie mówi - Wzorce, które są propagowane przez media, nie służą scalaniu związków małżeńskich. Rodzina jest obecnie instytucją związaną nie obowiązkami a jedynie spełnianiem własnych potrzeb.
Zdaniem prof. Chłopeckiego, jednym z powodów rozwodów jest brak odpowiedniego przygotowania młodych ludzi jeszcze w okresie szkolnym - Wychowanie szkolne nastawione jest na samorozwój, w którym nie ma już miejsca na etos służebności wobec innych.

Niezgodność charakteru

Teresa Krzewińska, rzecznik prasowy Urzędu Statystycznego w Rzeszowie, uważa, że przyczyny finansowe nie są głównym powodem rozwodów.
- Analizowałam przyczyny rozwodów w województwie podkarpackim w 2001 roku - mówi rzeczniczka US - Okazuje się, że wśród 1546 rozwodów doszło do 70 na tle finansowym. Wśród uzasadnień rozwodów na pierwszym miejscu znalazła się niezgodność charakterów, zdrady małżeńskie, trudności mieszkaniowe, alkoholizm jednego z współmałżonków. Rozwody na tle finansowym zajęły 5 miejsce wśród 9 najczęściej wymienianych przyczyn.
Nie ulega jednak wątpliwości, że liczba osób decydujących się na rozstanie wzrasta. W 1990 r. w woj. podkarpackim wskaźnik rozwodów na 10 tys. mieszkańców regionu wynosił 6.3 proc. Dziesięć lat później wynosił już 7 proc. aby w 2001 r. osiągnąć poziom 7.2 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24