Ponieważ pracownicy lecznicy oprotestowali jego mianowanie, postanowił nie zwalniać się z magistratu.
- Nie mogłem skakać na główkę do pustego basenu - twierdzi.
Przez kilka lat Kołakowski był wicestarostą powiatu jarosławskiego. Po wyborach, jesienią ub.r., stracił stanowisko Najpierw był pracownikiem jarosławskiego Urzędu Miasta, później został naczelnikiem Wydziału Edukacji i Kultury Fizycznej. Jest nim do dzisiaj, pomimo mianowania na dyrektora szpitala psychiatrycznego.
Naczelnik na urlopie
- 2 maja (wtedy objął funkcję dyrektora - przyp. red.) był u nas dniem wolnym od pracy. Od 4 do 13 maja pan Kołakowski poprosił o urlop wypoczynkowy i dostał zgodę - mówi Iwona Międlar z biura prasowego Urzędu Miasta w Jarosławiu.
Decyzja o wyborze Kołakowskiego na nowego dyrektora szpitala w Żurawicy zapadła 24 kwietnia. Miał on więc tydzień na zrezygnowanie z etatu w magistracie. Dlaczego tego nie zrobił?
Prawdopodobnie w obawie, że może zostać na lodzie, bo już 25 kwietnia pracownicy szpitala w Żurawicy rozpoczęli protest, a dwa dni później zablokowali bramę wjazdową. Twierdzili, że nie chcą go na dyrektora.
- Nie mogłem skakać na główkę do pustego basenu - przyznaje dyr. Kołakowski.
Urlop bezpłatny
Koniec protestu
Wczoraj, kwadrans przed godz. siódmą, Kołakowski bez problemu wjechał na teren szpitala i wszedł do swojego gabinetu. Spotkał się z lekarzami, pracownikami i związkami zawodowymi. Dotychczasowym trzem zastępcom dyr. zaproponował dalszą pracę. Zgodzili się. Zapewnia, że nie będzie wyciągał konsekwencji wobec pikietujących pracowników. Poprosił o zdjęcie z bramy transparentów informujących o proteście, co uczyniono.
Po mianowaniu zwracał się do burmistrza Jarosławia o bezpłatny urlop w związku z objęciem stanowiska dyrektora. Gdy nie dostał zgody, poprosił o urlop bezpłatny, ale na pełnienie funkcji radnego powiatowego.
Burmistrz nie zgodził się, bo przepisy nie zabraniają urzędnikowi miejskiemu być radnym powiatowym.
Po urlopie, 14 maja, Kołakowski musi się pojawić w magistracie. Dodatkowo, zgodnie z przepisami, pracodawca, czyli burmistrz, może w każdej chwili zażądać jego powrotu z urlopu wypoczynkowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?