Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekolodzy interweniują u wojewody ws. inwestycji w Głuchowie

Małgorzata Motor
Fot. Krystyna Baranowska
W dokumencie przygotowanym przez biegłego nie ma wystarczających danych dotyczących oddziaływania inwestycji na środowisko oraz zdrowie i życie mieszkańców - twierdzi prezes Stowarzyszenia Zieloni RP.

Przypomnijmy. Ostatnio pisaliśmy o budowanej hali w Głuchowie tuż pod oknami domu Sławomira Golonki. Planowana jest w niej produkcja okien i drzwi z aluminium i stali. Wojewoda sprawdza, czy pozwolenie na budowę zostało wydane zgodnie z prawem. To wynik skargi mieszkańców Głuchowa, która wpłynęła do niego na początku marca.

Okazuje się, że do wojewody trafiło też pismo Stowarzyszenia Zieloni RP. Wnioskuje o unieważnienie decyzji starosty łańcuckiego, który uznał skargę Sławomira Golonki za bezpodstawną. Mieszkaniec Głuchowa twierdzi, że pozwolenie na budowę zostało wydane niezgodnie z prawem.

Ekolodzy dopatrzyli się m.in. braku wszystkich danych dotyczących oddziaływania inwestycji na środowisko i zdrowie mieszkańców. - Pominięto m.in. takie czynniki, jak hałas, pylenie, jako uciążliwości procesów produkcyjnych, emisja spalin wytwarzanych przez ciężki sprzęt, wykorzystywany do przewozu surowców - wylicza Jerzy Arent, prezes Zarządu Stowarzyszenia Zieloni RP.

- Budowa realizowana jest w oparciu o prawomocną decyzję o pozwoleniu na budowę - przekonuje Bogusław Paśko, dyrektor zakładu produkcyjnego Al - Stal w Albigowej. - Potwierdza to Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w raporcie pokontrolnym -dodaje.

Zanieczyszczenia z budowanego zakładu będą oddziaływać na środowisko tylko w takim stopniu, jak przewidują przepisy. Potwierdza to m.in. Państwowy Inspektor Sanitarny w Łańcucie, starosta łańcucki, wójt gminy.

- Wydanie przez wójta gminy Łańcut prawomocnej decyzji o warunkach zabudowy zostało przeprowadzone zgodnie z prawem, co dwukrotnie potwierdziło Samorządowe Kolegium Odwoławcze w pismach z dnia 19.03.2009 r. i 21.05.2009 r., oddalających wniosek p. Golonka o unieważnienie tej decyzji. Zgodnie z przysługującym mu prawem p. Golonka zaskarżył obydwie decyzje SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, gdzie sprawa nie została jeszcze rozpatrzona. Widać z przytoczonych dokumentów, że skargi p. Golonka mają bardziej podłoże emocjonalne niż merytoryczne i prawne - twierdzi Bogusław Paśko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24