Rynek fotografii ewoluuje i co chwilę pojawiają się nowinki, które dają możliwość poeksperymentowania ze sztuką. Aleksandra Nguyen Van, rocznik 1994, wspomina, że gdy w zasięgu jej ręki pojawiły się aparaty cyfrowe była zafascynowana ich możliwościami.
Zaczęła od eksperymentów- Zaczęłam eksperymentować, pstrykać na potęgę, ale dopiero w wieku osiemnastu lat poważnie zainteresowałam się fotografią jako medium - mówi fotografka. Kiedyś interesowała się filmem, jednak doszła do wniosku, że to właśnie sztuka statycznego spojrzenia na rzeczywistość jest jej przeznaczona.
- Fotografuję wszystko, co mnie zainteresuje. Nie narzucam sobie konkretnych tematów czy ograniczeń - mówi fotografka.
Jej wrażliwe oko dostrzega nawet najmniejszy szczegół i potrafi go przedstawić w idealnej perspektywie. Jako pierwszy wystarczy podać przykład sfotografowanych przez artystkę ust. Sfotografować usta? Jednym wydawałoby się to czymś banalnym i prostym w wykonaniu. Ola potrafi wydobyć z tak oczywistego elementu ludzkiego ciała obraz ciekawy, wzruszający, który przykuwa uwagę a dodatkowo jest wartościowy pod względem estetycznym.
Widać, że artystka nieustannie dąży do doskonałości. Eksperymentuje z odległością, kątem widzenia, a jej zdjęcia są trafnie przedstawiane. W swojej twórczości nie ogranicza się stricte do zdjęć w kolorze lub czarno-białych.
- Nie jestem w stanie i nie mam zamiaru wybierać. Szczęśliwie żyjemy w czasach, w których możemy sięgać po jedno i drugie. Wszystko zależy od założenia - podkreśla.
Cytując Witkacego - „Cały urok życia polegał właściwie na wytrzymaniu w nieokreśloności” - Ola nie ma zamiaru wybierać. Być może tematyka prac z czasem się wyklaruje, ale jak podkreśla młoda fotografka, nie zależy jej na tym szczególnie.
Studiując na łódzkiej filmówce Ola doskonali swój warsztat. W październiku rozpoczyna trzeci rok. - Prawdą jest, że szkoła daje mi możliwości, których nie miałabym w innych okolicznościach. Bardzo to doceniam i staram się w pełni wykorzystać - zauważa. To tam szlifuje tajniki fotografii. Uczy się pokazywać piękno, naturalność, odmienność, by po naciśnięciu spustu od migawki tworzyć dzieła bliskie sercu.
Drzewo poznaniaDo 30 września w Jasielskim Domu Kultury można oglądać wystawę artystki. Podczas wernisażu swojej wystawy Aleksandra doskonale wiedziała jak podejść do widza i co zrobić, by zaciekawił się jej twórczością. Prace ukryte były w mroku. Ta tajemniczość wywoływała niesamowitą chęć poznania jej wystawy.
- Ola to osoba z niezwykłym potencjałem i wyczuciem. Każde jej zdjęcie jest absolutnie doskonałe. To pokazuje, jaki ona ma szacunek do otoczenia, czy też modela, którego fotografuje. Myślę, że zwrot ,,fotografka” to za mało, by określić Olę i jego twórczość. Ona stopniowo osiąga mistrzostwo w tym co robi i doskonali się w dalszym ciągu - mówi znajoma artystki.
W wystawie nie ma mowy o przeroście treści nad formą. Artystka doskonale wyważyła proporcje. Wybrała prace, które w sposób szczególny mają trafić do widza i zainteresować go. Dodatkowo zaciekawia fakt, że określony został kierunek jej zwiedzania.
InspiracjaWielu do kwestii autorytetu podchodzi w sposób instrumentalny. Dla jednych autorytet staje się inspiracją, a inni zastanawiają się, czy oby na pewno nasz autorytet to ma takie idealne życie? Nierzadko mamy z tym problem. Ola nie ma jednego, niekwestionowanego autorytetu. - Jest wielu twórców, którymi się inspiruję, wciąż pojawiają się nowi, starzy się dezaktualizują. Zdaję sobie sprawę z tego, że wszystko, co zobaczę, wywiera na mnie wpływ, a robiąc swoje rzeczy, filtruję to wszystko przez swoją, powiedzmy, jakąś tam wrażliwość - mówi Aleksandra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"