Igloopol Dębica - KS Wiązownica 2:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Sokolenko 38, wolny, 1:1 Stefanik 48, karny, 1:2 Mołdoch 57, głową 2:2 Syguła 82.
Igloopol: Dovhan - Szczepanik (76 Pisarek), Darłak, Chmiel, Socha - Draguła (57 P. Nalepka), Stefanik I (85 Jędrzejczyk), Żydek (62 Rokita), Sasak (70 Łapa) - Syguła, T. Nalepka. Trener Bartosz Zołotar.
Wiązownica: Michałowicz - Kubas (77 Fedor), Sokolenko, Cach, Bartnik - Daniel, Lorenc, Soczek (88 Sobczak), Rop - Gwóźdź, Mołdoch I (89 Knap). Trener Walerij Sokolenko.
Sędziował Krzak (Mielec). Widzów 150.
To był bardzo ważny dla obu drużyn mecz, bowiem żadna nie jest jeszcze pewna utrzymania się w lidze. Dębiczanie koniecznie chcieli zrewanżować się rywalowi za nieznaczną (1:2) przegraną jesienią i zaczęli bardzo energicznie. Przez pół godziny mieli inicjatywę, opanowali środek boiska, ładnie rozgrywali piłkę, lecz gubili się tuż przed „szesnastką”. - To nas wyraźnie zaskoczyło - przyznaje Ernest Kasia, prezes Wiązownicy. Już w 7. min. bliski szczęścia był Marek Soczek, lecz nie trafił do bramki. W 20. min. 19-letni Mateusz Lorenc dograł do rówieśnika Michała Daniela, ale lepszy był bramkarz. Wynik otworzył dopiero Sokolenko, który po mistrzowsku wykonał rzut wolny z ok. 18 metrów, podyktowany za faul na Mołdochu. Bardziej emocjonujący był przebieg II połowy, gdyż obie ekipy dążyły do zwycięstwa. Gospodarze wyrównali po kontrowersyjnym rzucie karnym, a chwilę potem goście znów prowadzili. Do podziału punktów doprowadził strzał Piotra Syguły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?