MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Pańczak wygrał Masters w rzeszowskiej Ósemce

Tomasz Ryzner
Jacek Pańczak (z lewej) dwa razy znalazł sposób na Krystiana Tanasiewicza.
Jacek Pańczak (z lewej) dwa razy znalazł sposób na Krystiana Tanasiewicza. archiwum
Jacek Pańczak wygrał w rzeszowskiej "Ósemce" turniej Masters wieńczący III edycję turnieju "Nie lubię poniedziałku - 20 lat Ósemki". W finale imprezy Jacek pokonał Krystiana Tanasiewicza.

W Masters wystartowało zawodnicy, którzy zajęli pierwszych 16 miejsc w klasyfikacji generalnej po rozegraniu dziewięciu turniejów eliminacyjnych. Grano w odmianę 9-bil. Z zawodników wyżej notowanych najszybciej, bo w stylu "prawa-lewa" odpadł Krzysztof Śliwiński. Po porażce 1-3 z Jakubem Kurowieckim, na lewej stronie drabinki wyeliminował Krzysztofa Janusz Stawarz. "Johny", mimo że w błyskawicznym tempie "rozbierała" go choroba, wygrał 3:2. Potem jednak musiał uznać wyższość Adama Wisza (1:3).

- Dopadł mnie paskudny wirus, przez co nie doczekałem końca zawodów. W domu temperatura sięgała już prawie 40 stopni. Leżałem w łóżku, żona przykryła mnie czterema kocami, a i tak było mi zimno - mówi szef naszego klubu, który na szczęście czuje się już daleko lepiej.

Jacek Pańczak do półfinałów kroczył dość pewnym krokiem, ogrywał w dobrym stylu po kolei Bartosza Ostrowskiego (3:1), Mariusza Frącka (3:2) i Krystiana Tanasiewicza (3:1). W półfinale trafił na Roberta Peckę (na lewej stronie wyeliminował Wisza) i rozegrał bardzo emocjonujący mecz. Przy stanie 2:2 późniejszy zwycięzca mocno się pomylił i miał już czarne myśli .

- Wydawało mi się, że już po mnie. Robert miał może nie łatwą bilę, ale na pewno do wbicia. Przeciął jednak, a przy tym wpakował białą do łuzy. Nie krył złości, a ja mogłem odetchnąć - mówi Jacek.

W drugim półfinale zameldowała się Kinga Stawarz, która odzierał ze złudzeń po kolei Pawła Plisia (3:0), Bartosza Szkołuta (3:0) i w końcu na lewą stronę wysłała wspomnianego Peckę (3:2). W końcu naprzeciw Kingi stanął Tanasiewicz, który na lewej stronie wygrał 3:1z Marcinem Kosterą.

W półfinale "Kinia" stawiała mocny opór, ale ostatecznie przegrała 2:3. Finał nie był może jednostronny, ale też nie miał przesadnie wielkiej historii. Jacek pokonał Krystiana 3:1.

- Dwa razy znalazł na mnie sposób. Za pierwszym razem fajnie zagrał, za drugim zachował więcej zimnej krwi. Trudno, wszystko i tak zostało w rodzinie - śmiał się Krystian. - Jestem zadowolony. Wygrałem ranking, a finał w masters to też nie byle co. Granie i wygrywanie do trzech w dziewiątkę nie jest proste, tym bardziej, gdy niektórym dajesz jeszcze fora.

Jacek potwierdzał słowa kolegi, że w finale rządziły nerwy.

- Presja była. Wydaje mi się, że udało mi się nad nie nieco lepiej zapanować. Pomogło doświadczenie i to, że sporo w tym roku jeździłem na pol-toury - podkreślił bohater wieczoru, który w przyszłym sezonie być może zasili II-ligowy team "Ósemki".

Nadal nietknięta pozostaje wielka kasa, czyli Jack Pot. Szanse rozbicia banku (jest w nim bez mała 1200 złotych) otrzymał Janusz Stawarz, ale z rozbicia nic mu nie wpadło.

- Jako szefowi klubu nie wypadało mi zgarniać tej kasy - żartował "Johny". - Nie szkodzi, pieniądze zostają w banku i przechodzą na następną edycję. Trzecia miała może nieco mniejszą frekwencje, ale turniej nadal cieszy się popularnością.

Najlepsi otrzymali puchary, nagrody pieniężne. Zgrabna szklana statuetka trafiła tez do rąk Łukasza Frącka, najmłodszego, ale już sporo potrafiącego uczestnika III edycji. Po turnieju, który zakończył się wieczorem uczestnicy zmagań ochoczo przystąpili do uroczystego zakończenia kolejnej edycji. W klubie wesoło było niemal do białego rana. Kolejna, IV edycja NLP, rozpocznie się w styczniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24