Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Jak Oni Śpiewają" - fałszować trzeba umieć

Dariusz Dziopak
Olga Bończyk: - W najbliższym odcinku mam piosenkę, o której marzyłam - "Tylko mnie poproś do tańca” Ani Jantar.
Olga Bończyk: - W najbliższym odcinku mam piosenkę, o której marzyłam - "Tylko mnie poproś do tańca” Ani Jantar. FOT. POLSAT/OLEKSIAK
Nowiny za kulisami polsatowskiego programu "Jak Oni Śpiewają".

Brawo!!! - podskakuje do góry pan Rozweselacz. No to my, czyli publiczność, posłusznie wiwatujemy. A na scenie Aneta Zając niemiłosiernie fałszuje.

Hala przy Sowińskiego na warszawskiej Woli robi wrażenie dwa razy - kiedy stoimy na zewnątrz (czy aby dobrze trafiliśmy?!) i kiedy wchodzimy do środka (tak, na pewno dobrze trafiliśmy). Duży, nadgryziony przez rdzę szary blaszak wygląda jak dawno upadły zakład. A w środku kosmos. Scenografia, światła i dźwięk przenoszą nas do innego świata. To tu realizowany jest na żywo największy hit Polsatu "Jak Oni Śpiewają". Dziś będziemy podglądać, "Jak Oni to Robią".

Paweł Czajkowski z Polsatu opowiada, że przed laty w tej hali produkowano silniki do samolotów wojskowych. Teraz puste pomieszczenia wynajmuje firma Rochstar, producent programu.

- Chodźcie dalej, coś wam pokażę - zachęca pan Paweł. Idziemy więc wąskimi korytarzami, aż trafiamy na kolejną halę. A w niej duże... lodowisko.

- Rochstar produkuje też "Gwiazdy tańczą na lodzie" - tłumaczy Czajkowski.

Elżbieta Zapendowska, juror: - Parę osób śpiewa bardzo dobrze. A jak na aktorów, to wyśmienicie. No i mamy problem, jak tu wszystkich położyć na jednej
Elżbieta Zapendowska, juror: - Parę osób śpiewa bardzo dobrze. A jak na aktorów, to wyśmienicie. No i mamy problem, jak tu wszystkich położyć na jednej szali. Oceniamy więc również pod względem osobowości, ubioru, tańca, fryzur... Kto potrafi się sprzedać, ten wygrywa. FOT. DARIUSZ DZIOPAK

Rudi Schuberth, juror: - Przyznaję, że oceniam ich w różnych kategoriach. Miśka Koterskiego oceniam w kategorii - ubiory. I dlatego takie wysokie punktacje dostaje. Inni występują w kategorii śpiewanie i za to dostają odpowiednie noty. Umówmy się: to nie są poważne zawody. To jest program rozrywkowy na kanwie pewnego konkursu. (fot. FOT. POLSAT/OLEKSIAK)Machina rusza...

Siadamy na widowni. Na naszych miejscówkach kartki z napisami "Polsat dziennikarze". W rzędzie tuż przed nami kartki "Goście Miśka Koterskiego". Rozglądam się po innych rzędach: "Goście Joanny Jabłczyńskiej", "Goście Niny Terientiew:...

Start na żywo za kilkadziesiąt minut. Gorączka udziela się nie tylko obsłudze ale i nam - publiczności.

- Dzień dobry państwu! - mówi do mikrofonu młody mężczyzna. Kiedy pojmuję, jaka jest jego rola, w duchu nazywam go panem Rozweselaczem.

Otóż kiedy pan Rozweselacz da znak, żeby bić brawo, my musimy wiwatować, ale kiedy on robi smutną minę, my robimy:

- Buuuuuuu.

- No to, próbujemy - zachęca Rozweselacz. - Brawo!!!!!!!!!

Jego mina mówi wszystko - jest kiepsko. Próbujemy jeszcze raz i jeszcze. Niby lepiej.

Kiedy wyrywam się w pobliże sceny i na zaplecze, stężenie gwiazd na 10 metrów kwadratowych sięga granic wytrzymałości. Tu Ibisz i Cichopek, dwa kroki dalej Kordek, obok mnie przepycha się Medyński, a wracając z zaplecza o mało nie wylałem kawy na Joannę Trzepiecińską.

Piąty odcinek "Jak Oni Śpiewają” wygrała Joanna Jabłczyńska. Mieszkańcy Podkarpacia pamiętają jej występ z Piotrem Kiszką w "Tańcu
Piąty odcinek "Jak Oni Śpiewają” wygrała Joanna Jabłczyńska. Mieszkańcy Podkarpacia pamiętają jej występ z Piotrem Kiszką w "Tańcu z gwiazdami”. - Lepiej się śpiewa czy tańczy? - pytam po występie panią Joannę. - Tańczy - odpowiada. - Bo jest partner, który w razie czego zawsze uratuje. Tutaj jestem sama. Ale też przyjemność jest większa, bo jeśli dostanę pochwałę, to jest ona dla tylko mnie. FOT. POLSAT/OLEKSIAK

Elżbieta Zapendowska, juror: - Parę osób śpiewa bardzo dobrze. A jak na aktorów, to wyśmienicie. No i mamy problem, jak tu wszystkich położyć na jednej szali. Oceniamy więc również pod względem osobowości, ubioru, tańca, fryzur... Kto potrafi się sprzedać, ten wygrywa. (fot. FOT. DARIUSZ DZIOPAK)Przyglądając się z bliska scenografii, doceniam pomysłowość twórców. To, co na ekranie telewizora wydaje się szczytem techniki, z bliska okazuje się zwykłą folią i plastikową rurą. A kosmiczny tunel, przez który artyści gonią do white roomu, przypomina obciągnięty folią tunel na pomidory. Ale to wszystko lśni i błyszczy, kiedy zagra światło.

Jeszcze parę prób. Prowadzący: Ibisz i Cichopek nagrywają zapowiedź, którą Polsat pokaże na parę minut przed wejściem na żywo. Pan Rozweselacz skacze i macha rekami:

- Brawo!!!! - zapowiedź nakręcona.

- Brawo!!! - wchodzą jurorzy, Zapendowska i Schuberth.

- Brawo!!! - próba generalna świateł.

- Browo!!! - wchodzi Edyta Górniak.

- Brawo!!! - wchodzimy na żywo.

Edyta Górniak korzysta z przerwy, bo występ Szapołowskiej idzie z taśmy.
Edyta Górniak korzysta z przerwy, bo występ Szapołowskiej idzie z taśmy. FOT. DARIUSZ DZIOPAK

Piąty odcinek "Jak Oni Śpiewają" wygrała Joanna Jabłczyńska. Mieszkańcy Podkarpacia pamiętają jej występ z Piotrem Kiszką w "Tańcu z gwiazdami". - Lepiej się śpiewa czy tańczy? - pytam po występie panią Joannę. - Tańczy - odpowiada. - Bo jest partner, który w razie czego zawsze uratuje. Tutaj jestem sama. Ale też przyjemność jest większa, bo jeśli dostanę pochwałę, to jest ona dla tylko mnie. (fot. FOT. POLSAT/OLEKSIAK)A gdzie pani Grażyna?

Machina ruszyła. Przed naszymi nosami fruwa długie ramię kamery. Zerkamy na scenę, ale pilnie obserwujemy pana Rozweselacza. Żeby klaskać kiedy trzeba. I razem z nim przeżywamy huśtawkę nastrojów. Smutno nam, że odpadł Medyński. Wesoło nam, że został Kordek. Wyjemy z radości, kiedy Kordek zaczyna śpiewać. Trochę się smucimy, kiedy nie dostaje samych szóstek.

- "Waterloo!!!" - śpiewa Aneta Zając.

Teraz już nie żałuję, że publiczność słabo słyszy wokal (za to jak słychać orkiestrę!). Ale udajemy, że wszystko jest w porządku.

- Brawo!!!

A potem oceny:

- Buuuuu!

Czas na Grażynę Szapołowską. Już ją widzimy na ekranach plazm, już za chwilę ma wejść na scenę, a tymczasem na scenę wychodzi... ekipa sprzątająca.

Ale my jesteśmy na to przygotowani. Jeszcze przed rozpoczęciem programu pan Rozweselacz pocił się, żeby nam wszystko objaśnić.

- Zdarzyło się to po raz pierwszy w historii tego programu - tłumaczył. - Występ Grażyny Szapołowskiej został już nagrany. Podczas transmisji na żywo zostanie odtworzony z taśmy...

- Brawo!!! Pan Rozweselacz pilnuje, żebyśmy klaskali wtedy, co trzeba.
- Brawo!!! Pan Rozweselacz pilnuje, żebyśmy klaskali wtedy, co trzeba. FOT. DARIUSZ DZIOPAK

Edyta Górniak korzysta z przerwy, bo występ Szapołowskiej idzie z taśmy. (fot. FOT. DARIUSZ DZIOPAK)Przyczyną całego zamieszania jest ważna premiera teatralna pani Grażyny. Producent stanął jednak na głowie, żeby nie zepsuć widowiska. Parę godzin wcześniej do studia specjalnie ściągnięto publiczność. Cała ekipa realizatorska była pod parą, żeby wszystko było jak trzeba.

Na ekranach telewizorów jest jak trzeba, ale my jesteśmy świadkami dziwnych scen. Kiedy Szapołowska śpiewa "Takie tango", dwóch panów jeździ po scenie "na szmatach". A kiedy słyszymy wypowiedzi jurorów, pani charakteryzatorka pudruje spoconemu Rudiemu Schubertowi bardzo wysokie czoło.

Jako że materiał idzie z taśmy, mamy przerwę (ktoś inny robi: - Brawo!!!). Ja oczywiście kierunek - zaplecze. Dopiero teraz zauważam potęga tego przedsięwzięcia. Dowiaduję się, że przy realizacji odcinka na żywo pracuje 160 osób. A sprzęt - tysiące suwaków, wskaźników, zwoje kabli - może przyprawić o zawrót głowy. I jak zgrać wszystkie tryby tej machiny, żeby na ekranie było jak trzeba?

Tak wygląda hala, z której odbywa się transmisja na żywo programu "Jak Oni Śpiewają”.
Tak wygląda hala, z której odbywa się transmisja na żywo programu "Jak Oni Śpiewają”. FOT. ARCHIWUM

- Brawo!!! Pan Rozweselacz pilnuje, żebyśmy klaskali wtedy, co trzeba. (fot. FOT. DARIUSZ DZIOPAK)- Brawo!!! - znów jesteśmy na żywo.

Wychodzi Joasia Jabłczyńska. Na widowni zachwyt - jak ona wygląda! A jak śpiewa! Jurorzy też zachwyceni. Same szóstki.Chmura oklasków, jesteśmy rozgrzani.

- Siedem dziewcząt z Albatrosa, tyś jedyna - ciągnie Misiek Koterski. Aplauz, machanie rekami. Pan Rozweselacz nie musi nas zachęcać. Zwłaszcza, że tym razem Misiek naprawdę próbuje śpiewać. A jeśli fałszuje, to robi to z takim wdziękiem...

Nie tracimy entuzjazmu. Monika Dryl brawurowo wykonuje "Dziwny jest ten świat". Oj, dziwny. My, wytresowani przez Rozweselacza, wiemy już, kiedy trzeba wiwatować, a tymczasem on nas hamuje, skraca oklaski. Konsternacja! O co chodzi?

- Czas, za mało czasu - rozpaczliwymi gestami tłumaczy klakier. Aha - domyślam się. O godz. 21.30. w Polsacie zaczyna się losowanie Lotto.

Po przerwie już bez pośpiechu oklaskujemy znakomite występy: Krzysztofa Respondka ("Wind of change"), Kacpra Kuszewskiego ("Bailamos") i Olgi Bończyk ("Ta sama chwila").
[obrazek7] Tak wygląda hala, z której odbywa się transmisja na żywo programu "Jak Oni Śpiewają". (fot. FOT. ARCHIWUM)To już jest finał!

Chwila napięcia i wszystko jasne. Joker dla Kordka. Przechodzą dalej: Jabłczyńska, Koterski, Respondek, Kuszewski, Dryl i Bończyk. Zagrożeni: Zając i Szapołowska.

- Nie wstajemy, jeszcze jesteśmy na wizji - pilnuje nas Rozweselacz.

Aż wreszcie - koniec! Artyści się ściskają, przyjmują gratulacje. Podchodzą do nich jurorzy. A Misiek Koterski wykorzystuje okazję i wskakuje na fotel Edyty Górniak. Teraz ja jestem najważniejszy - patrzy z wymowną miną. A że Edyta go nie widzi, łapie jej kubek i pociąga soczystego łyka.

***

Mamy rekord tej edycji! - cieszy się Paweł Czajkowski z Polsatu. - Ostatni odcinek obejrzało ponad 4 miliony ludzi!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24